Max Verstappen okazał się najlepszy w kwalifikacjach F1 do GP Japonii 2024, ale tym razem miał niewielką przewagę nad szybkim dziś Sergio Perezem. Czołową trójkę uzupełnił Lando Norris, którego McLaren pasuje do charakterystyki Suzuki.
Q1
Temperatury powietrza i nawierzchni w trakcie rozpoczęcia sesji wynosiły odpowiednio 17 i 28 stopni.
Zanim kierowcy zabrali do pomiarowych przejazdów, mieliśmy trochę akcji w alei serwisowej. Russell został wypuszczony pod koła Piastriego, który poinformował swojego inżyniera, iż zdarzenie było niebezpieczne. Sędziowie zajmą się tym incydentem po zakończeniu sesji.
Po pierwszych próbach rządził Verstappen, który pokrył wszystkie sektory purpurą, wkładając Alonso (P2) prawie 0,4 sekundy. Leclerc stracił do lidera Red Bulla ponad sekundę. Solidnie wyglądał McLaren, który dysponował na tym etapie czasówki lepszym tempem od Ferrari i Mercedesa.
Pod kreską mieliśmy Gasly’ego, Hulkenberga, Sargeanta, Magnussena i Zhou. Dobrym okrążeniem popisał się Bottas, który okupował 12. pozycję.
Z kierowców, którzy walczyli o uniknięcie odpadnięcia, udało się to jedynie Nico. Niespodzianką jest dopiero 16. czas Strolla, tym bardziej że jego zespołowy kolega zakończył tę część czasówki na 2. miejscu. W czołówce poprawił się Charles, który przesunął się na 4. lokatę.
Awansu nie uzyskali: Stroll, Gasly, Magnussen, Sargean i Zhou.
Q2
Początek segmentu należał ponownie do Byków, lecz różnica między nimi była znikoma. Znakomicie w 1. sektorze prezentowały się samochody stajni z Woking, a po raz kolejny szybszy od Ferrari był Alonso, mimo błędu w szykanie. Pewne awansu do finałowej części kwalifikacji nie mogły być Mercedesy, które znajdowały się przed drugą serią przejazdów na 8. i 9. pozycji.
Poza pierwszą dziesiątką znajdowali się Tsunoda, Ocon, Ricciardo, Hulkenberg i Albon. Na problemy z pedałem hamulca narzekał Sainz, który natychmiast zjechał do swoich mechaników.
Cała czołówka z wyjątkiem załogi z Brackley pozostała w garażach. Hamilton przesunął się na 3. miejsce, a Russell jedynie na 7. lokatę. Rzutem na taśmę spod topora uciekł Yuki, który wypchnął Daniela i po raz kolejny zapewnił sobie udział w Q3.
Awansu nie uzyskali: Ricciardo, Hulkenberg, Bottas, Albon i Ocon.
Q3
Tylko Tsunoda wyjechał z na używanych oponach. Jako pierwszy do pracy zabrał się duet Mercedesa, a lepiej wypadł Lewis, lecz Max włożył siedmiokrotnemu mistrzowi ponad 0,5 sekundy.
Znakomite okrążenie przejechał Norris, który wyprzedził Pereza i wskoczył na 2. pozycję. Za Meksykaninem uplasowali się Sainz, Piastri, Hamilton, Alonso, Russell, Tsunoda i Leclerc. Monakijczyk postawił na jeden przejazd, mając przed sobą pusty tor. Charles w momencie przekroczenia linii mety znajdował się na 7. miejscu.
W finałowych próbach wysoko poprzeczkę Verstappenowi zawiesił Checo, który stracił do partnera z ekipy tylko 0,066 sekundy. Na 3. lokacie zmagania zakończył Lando, a za nim uplasował się Sainz.
P5 należało do Fernando, który spisał się świetnie podczas drugiego przyjazdu. Za Hiszpanem znalazł się Oscar, a następnie Lewis i Charles, dla którego była to kolejna przegrana z zespołowym partnerem. Dziesiątkę zamknęli George i Yuki.
Dla Verstappena było to natomiast 5. pole position z rzędu i 36. w karierze. Jutrzejszy wyścig będzie dla niego szansą na 3. zwycięstwo na Suzuce w ostatnich 3 latach.
Ładowanie danych