George Russell zdołał wygrać z Maxem Verstappenem w kwalifikacjach F1 do GP Kanady i zdobył pole position. Top 3 uzupełnił Oscar Piastri, a Lando Norris znów miał problemy z poskładaniem szybkich okrążeń.

Q1

Po serii pierwszych przejazdów prowadził Piastri przed Russellem i Antonellim. Co ciekawe, Włoch z Mercedesa swoje najszybsze okrążenie przejechał na oponach pośrednich, co było interesującą zapowiedzią reszty zmagań. Czasów przez dłuższą chwilę nie mieli Hamilton i Verstappen - Brytyjczyk zaliczył drobne przygody na torze, natomiast Holender długo przebywał w garażu.

Gdy mistrz świata w końcu pojawił się na torze, to natychmiast wskoczył na P1. Starszy z kierowców Ferrari zameldował się za to na P3. Chwilę później Verstappena z czoła tabeli zepchnął Alonso, co zaskakuje tym bardziej, że dokonał tego na oponach z żółtym paskiem. Na 7 minut przed końcem w strefie spadkowej znajdowali się Lawson, Hulkenberg, Tsunoda oraz oba Haasy.

Następnie pojawiła się czerwona flaga - w bolidzie Albona odpadła ogromna część pokrywy silnika, bez żadnego kontaktu. Kierowca Williamsa jechał z dużą prędkością, korzystając z DRS-u, gdy nagle doszło do rozerwania poszycia. Sporo odłamków leżało na nawierzchni, a sędziowie odnotowali, że Alex nie wrócił na tor w odpowiedni sposób. Po uprzątnięciu do końca Q1 pozostało 5 minut i 30 sekund.

Mechanicy z Grove szybko uporali się z problemem i wypuścili Taja na tzw. jeden strzał. W międzyczasie na czoło stawki wskoczyli kierowcy McLarena - szybszy okazał się Norris. Top 3 uzupełnił Hamilton, który był bardzo blisko Australijczyka. Albon po przygodzie z bolidem zakończył segment na P8.

Już na pierwszym etapie odpadli Bortoleto, Sainz, Stroll, Lawson i Gasly. Hiszpan z Williamsa natknął się na Hadjara podczas pomiarowego okrążenia - Francuz nie został poinformowany przez zespół, że były kierowca Ferrari jest na szybkim kółku. Trudno wyobrazić sobie, że nie otrzyma za to kary.

Awansu nie uzyskali: Bortoleto, Sainz, Stroll, Lawson i Gasly.

Q2

Drugą część kwalifikacji otworzył Verstappen, wyjeżdżając na pośrednich oponach. Holender pojechał znakomite okrążenie - szybsze od obu McLarenów na softach - a cała trójka zmieściła się w 0,1 sekundy. Na 5 minut przed końcem Q2 w strefie zagrożenia byli Colapinto, Hadjar, Ocon, Hulkenberg i Albon.

Leclerc założył nowy komplet opon z czerwonym paskiem i awansował na P1, wyprzedzając Verstappena o zaledwie 0,012 sekundy. Poprawił się też Albon, który na pośrednich oponach wskoczył na P7. Świetne tempo na mediumach zaprezentował również Russell, który zakończył segment z najlepszym czasem. Top 3 dopełnili Norris i Leclerc - obaj na softach.

Bez niespodzianek było na dole tabeli - odpadli Tsunoda, Colapinto, Hulkenberg, Bearman i Ocon. Japończyk, który dostał karę cofnięcia o 10 miejsc za wyprzedzanie Piastriego przy czerwonej fladze podczas FP3, i tak wystartuje z końca stawki.

Yuki był również zamieszany w dwa incydenty w końcówce Q2. Najpierw został wyprzedzony w alei serwisowej przez Russella - natychmiast zgłosił to zespołowi jako potencjalne przewinienie. Potem Tsunoda sam wyprzedził Leclerca podczas przygotowywania okrążenia. Monakijczyk nie krył irytacji i rzucił do inżyniera, że woli nie komentować tego zachowania.

Awansu nie uzyskali: Tsunoda, Colapinto, Hulkenberg, Bearman i Ocon.

Q3

Finałowy segment dostarczył wielu emocji. Na czoło wysunął się Verstappen, który był minimalnie szybszy od Piastriego. Po raz kolejny problemy dopadły Norrisa - w pierwszym przejeździe przestrzelił szykanę, a w drugim osiągnął tylko P5.

Drugi rząd zajęli kierowcy Mercedesa - lepszy okazał się Russell. Ferrari zaprezentowało się przeciętnie - Leclerc był na P6, a Hamilton P8. Alonso, który znów pojechał świetne kwalifikacje, znalazł się między nimi. Dziesiątkę zamykali Albon i Hadjar.

Leclerc jako pierwszy ruszył do ostatniego przejazdu - wykręcił purpurę w pierwszym sektorze, ale musiał odpuścić po tym, jak zarzuciło jego bolidem. Potem przyszła pora na McLareny - Piastri wskoczył na P1, a Norris znów nie wytrzymał presji.

Wszystkie oczy skierowały się na Verstappena, który jechał na oponach pośrednich. Holender po raz kolejny wykonał swoje zadanie, wyprzedzając Piastriego. Jednak niespodziankę sprawił mu Russell - także na mediumach - który po kapitalnym przejeździe zdobył pole position.

Obok Piastriego ustawi się Antonelli, a trzeci rząd stworzą wielokrotni mistrzowie świata - Hamilton i Alonso. Norris po słabym Q3 wystartuje dopiero z P7, tuż przed rozczarowującym w ten weekend Leclerciem. Czołową dziesiątkę zamknęli Hadjar i Albon.

Ładowanie danych