George Russell wygrał kwalifikacje F1 do GP Wielkiej Brytanii, pokonując Lewisa Hamiltona i dopiero trzeciego Lando Norrisa. Problemy mieli za to kierowcy Red Bulla.

Temperatury powietrza oraz nawierzchni w momencie rozpoczęcia sesji wynosiły odpowiednio 12 i 21 stopni, a ryzyko opadów w trakcie czasówki oceniano na 60%. Choć tor podczas pierwszego segmentu powoli przesychał, kierowcy rozpoczęli zmagania na oponach przejściowych.

Q1

Po serii premierowych przejazdów przodował Verstappen przed Norrisem i Hamiltonem. Drobną przygodę zaliczył Leclerc, który musiał ratować się wyjazdem poza tor. W dolnej części tabeli znajdowali się Gasly, Sargeant, Ricciardo oraz reprezentanci Haasa, którzy czekali z ustanowieniem pomiarowych okrążeń. 

Jako pierwsi na slickach wyjechali zawodnicy Saubera, a także Leclerc. Chwilę później w alei serwisowej obserwowaliśmy spory ruch, ponieważ reszta stawki także zanurkowała po miękkie ogumienie. 

W oczekiwaniu na pierwsze czasy na softach pojawiła się czerwona flaga, którą sprokurował Perez. Samochodem Red Bulla z nr 11 zarzuciło w Copse, co w połączeniu z mokrym poboczem poskutkowało wizytą w żwirze i końcem kwalifikacji.

Czas pozostały po wznowieniu sesji wynosił 7 minut i 30 sekund, a wielu zawodników chciało jak najszybciej pokonać pomiarowe okrążenia, gdyż zbierały się ciemne chmury. McLaren poinformował Norrisa, że deszcz nastąpi wcześniej, niż oczekiwano. W międzyczasie sędziowie odnotowali incydent ze Strollem, który wyjechał z alei serwisowej podczas czerwonej flagi.

Warunki były znacznie lepsze i kierowcy cały czas tasowali się w tabeli. Chwile grozy przeżywano ponownie w stajni z Milton Keynes, ponieważ Verstappen podobnie jak Perez przeszarżował w Copse i mocno przejechał po żwirze. Holender popełnił prawdopodobnie kosztowny błąd i wiele wskazuje, że uszkodził podłogę. Awansował jednak dalej.

Na szczycie uplasowały się Mercedesy, a za nimi znaleźli się reprezentanci Ferrari. Oprócz Pereza i Gasly’ego, który i tak ruszy z końca stawki do niedzielnego wyścigu, swoje jazdy na pierwszym etapie kwalifikacji zakończyli Bottas, Magnussen oraz Ocon.

Awansu nie uzyskali: Bottas, Magnussen, Ocon, Perez i Gasly.

Q2

Po pierwszej serii pomiarowych okrążeń najszybszy był Norris, a za nim znajdowali się Sainz i Piastri. Co ciekawe, Verstappen był dopiero 6., a lepsi od Holendra byli również Alonso i Hulkenberg. Ewolucja toru zauważalna była gołym okiem, a kilku kierowców miało problem z poskładaniem dobrego kołka. Nie najlepiej w tych warunkach odnajdowali się Russell oraz Leclerc, a tempa ewidentnie brakowało w samochodach RB.

Przed finałowymi przejazdami poprawił się Hulkenberg, który wskoczył na P1, lecz chwilę później trzy pierwsze miejsca zajęli Brytyjczycy. Ostatnie próby przysporzyły wielu emocji, a największą sensacją było odpadnięcie Leclerca, którego w ostatniej chwili wypchnął Stroll. Swój udział na etapie Q2 zgodnie z oczekiwaniami zakończyli Sargeant i Zhou, a także reprezentanci RB.

Na sam szczyt wdrapał się Norris, a za nim znaleźli się Russell i Alonso. Na pochwały z pewnością zasługują Hulkenberg i Albon, którzy zapewnili sobie udział w finałowym segmencie kwalifikacji.

Awansu nie uzyskali: Leclerc, Sargeant, Tsunoda, Zhou, Ricciardo.

Q3

Znakomite okrążenie poskładał Norris i wydawało się, że nikt nie zrzuci lidera McLarena z P1, lecz jeszcze szybciej pojechał Russell, który uzyskał czas lepszy od swojego rodaka jedynie o 0,006 sekundy. Na 3. miejscu znajdował się Hamilton, a za nim Piastri. Verstappen był dopiero 5., ale ewidentnie walczył z bolidem, co przekładało się błędy.

W finałowych próbach rządziły Mercedesy, które zablokowały pierwszy rząd. Pole position zgarnął Russell i potwierdził swoją świetną dyspozycję w ostatnim czasie. Na 3. miejscu zmagania zakończył Norris, który nie poprawiał się podczas ostatniego okrążenia i zjechał do garażu. Obok Lando ustawi się Verstappen, co zwiastuje kolejne emocje z udziałem tej dwójki.

P5 zgarnął Piastri, a za nim uplasował się rewelacyjny Hulkenberg. Na 7. lokacie kwalifikacje ukończył Sainz, a za nim byli Stroll, Albon i Alonso. Warto zaznaczyć, że Kanadyjczyk ponownie pokonał partnera z ekipy w czasówce.

Dla Russella było to 2. pole position w tym sezonie i 3. w karierze.

Ładowanie danych