Max Verstappen wygrał kwalifikacje F1 do GP Arabii Saudyjskiej 2024 z niemałą przewagą. Pierwszą trójkę uzupełnili Charles Leclerc i Sergio Perez. O awans do Q3 otarł się za to Oliver Bearman.
Temperatury powietrza i asfaltu podczas rozpoczęcia sesji wynosiły odpowiednio 25 i 31 stopni. Wyścig z czasem toczyli mechanicy Saubera, aby odbudować samochód Zhou, który uległ zniszczeniu w FP3. Chińczyk czekał w kombinezonie i kasku, lecz szansę na wyjazd były niewielkie.
Q1
Mocno zaczął Hulkenberg, który był sensacją poprzednich kwalifikacji. Niemiec po pierwszej próbie znalazł się choćby przed Norrisem.
Bardzo dobrym kółkiem popisał się Alonso, który wskoczył na 1. miejsce w tabeli. Czasu Hiszpana nie był w stanie poprawić Leclerc. Ciekawą strategię obrał Mercedes, wypuszczając obu kierowców na pośredniej mieszance.
Na szczycie po pierwszym pomiarowym okrążeniu uplasował się Verstappen, który wyprzedził Charlesa i Fernando.
Pod kreską przed drugą serią jazd znajdowali się reprezentanci Alpine, Saubera, a także jeden przedstawiciel Williamsa w postaci Sargeanta. W samej końcówce na tor wyjechał Zhou, lecz nie zdążył przekroczyć linii przed końcem segmentu. Chińczykowi zabrało sekund, aby podjąć próbę.
W strefie spadkowej nie doszło do zmian, a w czołówce zaskoczył Stroll, który zgarnął 2. miejsce, ustępując jedynie Maxowi. Debiutujący Bearman, który starał się zrobić nieco więcej kilometrów, uplasował się na 9. pozycji.
Awansu nie uzyskali: Bottas, Ocon, Gasly, Sargeant, Zhou.
Q2
Pierwsi do pracy zabrali się zawodnicy Mercedesa i McLarena, a Hulkenberg zakomunikował zespołowi, że traci moc. Po chwili Haas Niemca zatrzymał się w pierwszym sektorze, wywołując czerwoną flagę. Przerwa nie trwała długo, a kierowcom pozostało blisko 11 minut jazdy.
Dwa pierwsze miejsca przypadły Bykom po pomiarowych okrążeniach, a znakomicie jadący Alonso minimalnie ustąpił Verstappenowi. Leclerc znalazł się na 3. lokacie, a pierwsza trójka zmieściła się w 0.1 sekundy. Poza dziesiątką mieliśmy Magnussena, Ricciardo, Albona, Bearmana i Hulka, który nie brał już udziału w zmaganiach i podziwiał je z krzesełka na poboczu.
Po szybkich próbach pomarańczowych pod presją był Lewis. Brytyjczyk okupował 10. miejsce przed kluczowym przejazdem. Reprezentant załogi z Brackley nie wskoczył wyżej, a 11. Oliver stracił do siedmiokrotnego mistrza zaledwie 0.036 sekundy. Niespodzianką był 8. czas Tsunody. W górnej części Charles wyprzedził za to Fernando.
Awansu nie uzyskali: Bearman, Albon, Magnussen, Ricciardo, Hulkenberg.
Q3
Po pierwszych przejazdach górował Max nad Checo i Alonso. Holender po trzech purpurowych sektorach włożył Perezowi ponad 0.3 sekundy. Leclerc postawił na dwa kółka przygotowawcze i uplasował się na 4. miejscu. Za Monakijczykiem znajdował się George, a dalej Oscar, Lando, Lance, Lewis i Yuki.
W finałowych próbach poprawili się wszyscy kierowcy z wyjątkiem Pereza i Russella. Na 2. lokatę przesunął się Charles, lecz Verstappen był poza zasięgiem.
Warte odnotowania są wewnątrz-zespołowe pojedynki. Piastri minimalnie pokonał Norrisa, a George ponownie znalazł się przed Hamiltonem. Tsunoda zakończył zmagania na 9. pozycji, zostawiając Ricciardo daleko w Q2, a ostatnie miejsce w trzecim segmencie zajął Stroll.
Dla obecnego mistrza świata było to 2. pole position w tym sezonie i 34. w całej karierze.
Ładowanie danych