Oscar Piastri wygrał dzisiejsze kwalifikacje F1 i zgarnął pole position na starcie GP Hiszpanii 2025. Australijczyk całkiem wyraźnie odstawił Lando Norrisa, a P3 przypadło Maxowi Verstappenowi, który to uzyskał identyczny czas jak George Russell.

Q1

Po serii premierowych przejazdów z bezpieczną przewagą prowadził Piastri, wyprzedzając Verstappena i Norrisa. Holender był szybszy od Brytyjczyka zaledwie o 0,001 sekundy, a tuż za nimi znajdował się Russell, który tracił do Lando jedynie 0,007 sekundy.

W strefie zagrożenia byli Hulkenberg, Ocon, Sainz, Tsunoda i Bortoleto. Japończyk w pewnym momencie zakomunikował swojemu inżynierowi potrzebę sprawdzenia podłogi, po czym zjechał do mechaników.

Nietypowa sytuacja miała miejsce w alei serwisowej na nieco ponad 3 minuty przed końcem Q1. Colapinto zatrzymał się na linii wyjazdu, tworząc za sobą kolejkę. Po chwili zgłosił, że nie jest w stanie ruszyć, a samochód Alpine zaczął powoli się toczyć. Inni kierowcy zdołali go ominąć, a incydent został odnotowany przez sędziów.

Decydujące próby przyniosły znaczące poprawy, a każdy z kierowców korzystał ze świeżych opon. Sporo działo się w dolnej części tabeli, a zdecydowanym antybohaterem kwalifikacji został Tsunoda, który zakończył zmagania na ostatnim miejscu. 

Ze swoimi mniej doświadczonymi partnerami zespołowymi przegrali Hulkenberg i Ocon. Po raz kolejny rozczarował Sainz, choć Albon zakończył Q1 na wysokiej, 9. pozycji. Stawkę kierowców, którzy pożegnali się z kwalifikacjami, uzupełnił Colapinto, który nie miał możliwości poprawy z powodu problemów technicznych.

Co ciekawe, podczas decydujących okrążeń uszkodzony samochód Alpine stał zaparkowany przy wyjeździe z alei serwisowej, jednak kontrola wyścigu nie zdecydowała się na żadne działania, pozwalając kierowcom dokończyć przejazdy.

Awansu nie uzyskali: Hulkenberg, Ocon, Sainz, Colapinto i Tsunoda.

Q2

Jako pierwszy z czołówki wyjechał Verstappen i zgodnie z oczekiwaniami zameldował się na szczycie tabeli, lecz chwilę później został zdetronizowany przez Norrisa, który poprawił jego czas aż o 0,302 sekundy. Jeszcze szybszy okazał się Piastri, co potwierdziło, że walka o pole position rozegra się między kierowcami w pomarańczowych samochodach.

Pod kreską znajdowali się Bortoleto, Lawson, Albon, Stroll i Bearman. Strata Kanadyjczyka do Alonso, który plasował się na P7, była ogromna, co wyraźnie pokazywało, że w Astonie wciąż drzemie potencjał na awans do finałowego segmentu. Tempem do zespołowego kolegi ponownie nie mógł nawiązać Antonelli, który musiał dobrze spisać się w drugiej próbie, by nie zawieść po raz kolejny.

Raport pogodowy dostarczył Russell, który zauważył deszczowe chmury. Choć Brytyjczyk nie słynie z wyczucia w tej kwestii, szczególnie w Barcelonie, to nad torem rzeczywiście zaczęło się robić ciemniej.

Na kluczowe przejazdy nie wyjechała ścisła czołówka, a żadnemu z kierowców zagrożonych eliminacją nie udało się awansować do topowej dziesiątki. Przez chwilę odpadnięcie wisiało też nad Hadjarem, ale świetnie przejechane okrążenie pod presją dało mu awans na P6.

Strollowi grozi jeszcze jakaś kara, gdyż po wyjściu z bolidu złamał procedury ważenia kierowców, które nakazują natychmiastowe udanie się na pomiar. Kanadyjczyk spędził w garażu 5 minut i dopiero wtedy zrobił to, co należy, natomiast nie uczynił tego poprzez przejście przez pit lane.

Awansu nie uzyskali: Albon, Bortoleto, Lawson, Stroll i Bearman.

Q3

Finałową część kwalifikacji otworzył Piastri, uzyskując bardzo dobry czas, ale minimalnie szybszy okazał się Norris, który wyprzedził zespołowego partnera o zaledwie 0,017 sekundy. Prowizoryczny 2. rząd tworzyli Russell i Leclerc, a dopiero na P5 wbił się Verstappen, przed Hamiltonem, Antonellim i Gaslym. Alonso i Hadjar postawili na tylko jeden przejazd, oszczędzając dostępne ogumienie.

Hiszpan, mając przed sobą pusty tor, pokonał bardzo dobre okrążenie i wskoczył na P5. Wkrótce potem realizator pokazał Leclerca wysiadającego z samochodu, co potwierdziło jego zakończenie udziału w sesji. Monakijczyk miał o jeden komplet miękkich opon mniej niż rywale, co było efektem wcześniejszych treningów.

Jako pierwszy w drugiej serii przejazdów ruszył Norris. Mimo dwóch żółtych sektorów zdołał nieznacznie poprawić swój czas. Piastri był jednak bezlitosny - uzyskał purpurę w każdym sektorze i pewnie sięgnął po pole position, ze sporą jak na ten sezon przewagą. Wszystko ze swojego ostatniego kółka wyciągnął też Verstappen, który wywalczył P3. Identyczny czas uzyskał Russell, lecz zrobił to później i dlatego został sklasyfikowany na P4.

Na 5. miejscu uplasował się Hamilton, więc były to zdecydowanie udane kwalifikacje dla Brytyjczyka. Obok niego ustawi się jutro Antonelli, który mimo przeciętnej czasówki zakończył ją bardzo solidnym wynikiem.

Dopiero na P7 ukończył Leclerc, który nie miał możliwości podjęcia drugiej próby. Tuż obok niego na starcie będzie Gasly, a czołową dziesiątkę na starcie, o ile nic się nie zmieni, uzupełnią Hadjar i Alonso.

Ładowanie danych