Haas potwierdził, że Kevin Magnussen nie weźmie udziału w żadnej sesji F1 podczas GP Sao Paulo 2024. Do końca weekendu zastępować go będzie Oliver Bearman.
Informacja o problemach zdrowotnych Duńczyka pojawiła się dopiero dzisiaj, ale pewne objawy miał mieć już w czwartek. W piątek okazało się, że nie zdoła pojawić się na torze, co automatycznie wykluczało go również z udziału w sobotnim sprincie. Cały czas istniała za to możliwość powrotu na główne kwalifikacje i niedzielny wyścig.
Tak się jednak nie stanie, co zostało oficjalnie potwierdzone przez zespół. Bearman trzeci raz w tym sezonie zastąpi więc etatowego kierowcę jako rezerwowy.
Będzie to jego drugi wyścig w bolidzie Haasa, który normalnie należy właśnie do Magnussena. W Arabii Saudyjskiej 19-latek wystartował w barwach Ferrari, bo problemy z wyrostkiem miał Carlos Sainz, a w Azerbejdżanie powodem było zawieszenie Kevina.
Zaliczenie trzeciego Grand Prix Formuły 1 przez Bearmana niesie ze sobą pewne nieprzewidziane komplikacje. W niedzielę Ollie formalnie przestanie być młodym zawodnikiem, bowiem będzie miał na koncie więcej niż dwa starty.
O ile Haas nie musi martwić się o oddawanie mu treningów, o tyle Ayao Komatsu czeka teraz zmiana planów ws. posezonowego testu. Ten jest przeznaczony dla młodych kierowców, a za chwilę Brytyjczyk nie będzie posiadał takiego statusu.