Viaplay ogłosiło, iż podczas sezonu 2023 Formuły 1 polscy kibice będą mogli posłuchać Marcina Budkowskiego.
Osoby z doświadczeniem w Formule 1 są standardem serwisu w innych krajach, gdzie na fanów czekają chociażby Mika Hakkinen, David Coulthard czy Giedo van der Garde. Oddział znad Wisły postanowił pójść nieco inną drogą, ale równie interesującą.
- Potwierdzam, będę miał przyjemność współpracować z Viaplay Polska w tym roku podczas paru wyścigów, w studiu, jako ekspert, aby pomagać w analizach i komentarzu - powiedział były dyrektor ekipy Alpine.
Budkowski rozstał się z francuskim zespołem w styczniu 2022 roku, co było uznane za niemałą niespodziankę i przejaw wewnętrznych perturbacji. W Enstone pełnił rolę de facto szefa składu, chociaż oficjalnie jego stanowisko nie było tak nazwane.
W przeszłości pracował m.in. w Ferrari czy McLarenie, a następnie również w Międzynarodowej Federacji Samochodowej, gdzie był przygotowywany do zastąpienia Charliego Whitinga. Nie mogąc doczekać się zmian w dyrekcji wyścigu, postanowił odejść do Renault, co wywołało niemałe kontrowersje w 2017 roku.
W sezonie 2023 Polak będzie sporadycznym gościem studia Viaplay, w którym zadebiutuje już przy okazji GP Bahrajnu.
Możliwe, iż zakończy ten etap przy okazji powrotu do padoku. Pytany o swoją przyszłość w sporcie, odpowiedział: - W zeszłym roku miałem przerwę, która była przymusową. Miałem 12 miesięcy okresu wypowiedzenia, więc nie mogłem zająć żadnego stanowiska ani w Formule 1, ani w motorsporcie.
- Teraz zajmuję się czymś, mam nowy projekt, ale nie mogę o nim powiedzieć. Może w przyszłości będę w stanie podzielić się z Wami tym projektem. A na razie, póki nie jeżdżę na wyścigi i mam trochę więcej czasu, to z przyjemnością mogę podjąć współpracę z Wami.