Max Verstappen po Grand Prix Abu Zabi otrzymał od Hondy specjalne trofeum, które pierwotnie przewidziane było na GP Japonii.

Ostatni wyścig tego sezonu nie był dla Maxa Verstappena oraz Red Bulla emocjonalny wyłącznie z powodu tytułu mistrzowskiego wywalczonego przez Holendra. Był to (jak na razie) ostatni wyścig, w którym oficjalnym dostawcą silników dla Czerwonych Byków była Honda.

Pożegnanie przebiegło, jak wiemy, w wielkim stylu, ale kierowca z numerem 33 oprócz pucharu za triumf w wyścigu w ZEA został obdarowany także wyjątkowym trofeum przygotowanym dla triumfatora rywalizacji w Japonii.

Projekt pucharu dla zwycięzcy rundy na Suzuce został wybrany w międzynarodowym konkursie, jednak z powodu pandemii nigdy nie mógł mu zostać wręczony. Zamiast tego Honda postanowiła przekazać go mistrzowi świata.

Domowy wyścig Japończyków zastąpiła Turcja, w której ekipa z Milton Keynes startowała ze specjalnym białym malowaniem, chcąc uhonorować odchodzącego i niemogącego pożegnać się z F1 na swoim torze dostawcę silników.

Podobnie jak tylne skrzydła RB16B z tamtego weekendu trofeum nosi na sobie japońskie podziękowanie „arigato”, tym razem kierowane jednak w stronę tegorocznego czempiona.

Galeria:

[GALERIA_20]