Lando Norris pewnie zwyciężył w Grand Prix Meksyku, obejmując prowadzenie w klasyfikacji generalnej sezonu F1 2025. Ostateczny układ tabeli rozstrzygał się dosłownie na ostatnich okrążeniach i zależał od ewentualnych ataków Maxa Verstappena na Charlesa Leclerca oraz Oscara Piastriego na Olivera Bearmana. Do żadnych prób jednak nie doszło, ponieważ FIA wzbudziła kontrowersje, wypuszczając wirtualny samochód bezpieczeństwa po odpadnięciu Carlosa Sainza.
Oceny kierowców są już OTWARTE.
Lando Norris przegapił dziś całkiem niezłe widowisko, ale chyba nie może mieć powodów do niezadowolenia. Brytyjczyk miał wyjątkowo bezproblemową niedzielę i nie przeszkodził mu w tym nawet długi dojazd do pierwszego zakrętu. Udało mu się lepiej otworzyć zmagania i uniknąć ataków na długiej prostej, po czym pewnie pognał do mety, nie oglądając się za siebie. Wyniki jego głównych konkurentów sprawiły, że to on objął prowadzenie w MŚ.
Za Norrisem działo się dużo, dużo więcej. Już po starcie Verstappen próbował atakować trochę jak w 2021 roku, ale ledwo zmieścił się na tarce, mając obok oba Ferrari, które też zaciekle walczyły. Max musiał wyjechać poza tor i oddawać lokaty, ale utrzymał się przed złym z tego powodu Russellem. Trawę zwiedzał również Leclerc, choć oczywiście nie mógł pozostać przez to na prowadzeniu.
Pozycje pierwszej dwójki, Norrisa i Leclerca, szybko się ustabilizowały. Niżej trwała zaś zacięta batalia, która doprowadziła do ogromnego chaosu. Verstappen zaatakował Hamiltona z daleka i nie uniknął przy tym kontaktu ani wypychania. W T1 na granicy limitów toru był Lewis, a w T2 skrótem pojechał Max. Starcie przeciągnęło się na kolejną prostą i zakończyło się zblokowaniem koła przez siedmiokrotnego mistrza, który następnie pojechał poboczem. Wyszedł z niego zaś na tyle z przodu, że po paru minutach sędziowie wlepili mu 10 sekund kary za nieuprawnione zyskanie przewagi.
Verstappen po walce z Hamiltonem dał się za to zaatakować Bearmanowi, który jechał wyścig życia. Ollie ostro powalczył z mistrzem i przebił się przed niego, czym wmieszał się do walki o podium. Później niestety wyleciał z top 3 przez dość dziwnie wycelowany pit stop, choć tempo rywali pokazało, że mógłby mieć problem z walką o szampana.
Gdy wydawało się, że Leclerc jest bezpieczny na P2, to niesamowite tempo narzucił Verstappen, który po zmianach opon przycisnął tak mocno, że na ostatnich okrążeniach miał Monakijczyka już na widelcu. Zapewne spokojnie poradziłby sobie z nim, gdyby nie VSC na przedostatnim kółku.
Mimo wypadnięcia z gry o podium Bearman trzymał się ładnie na P4, uciekając najpierw Mercedesom, a potem Piastriemu. Australijczyk przestał być dziś tak bezbarwny i ładnie zaskoczył Russella w pierwszym zakręcie, a potem, podobnie jak Verstappen, szykował atak w samej końcówce. On także był dość blisko przebicia się ciut wyżej i najprawdopodobniej wykonałby próbę, lecz i tu na przeszkodzie stanął VSC. Gdyby manewr doszedł do skutku i okazałby się udany, to Piastri nadal byłby liderem generalki.
Miejsca 6-7 przypadły Mercedesom, które toczyły radiowe boje i zamieniały się pozycjami. Różnice tempa w czołówce nie były dramatyczne, ale ani Antonelli, ani Russell nie poradzili sobie z nikim z czołówki, oczywiście z wyjątkiem ukaranego Hamiltona. Lewis był dopiero na P8, gdyż 10-sekundowa kara totalnie zabiła jego wyścig na etapie pit stopów.
Punkty zgarnęli jeszcze Ocon i Bortoleto. O ile Francuz startował z P11 i mógł być tak wysoko, o tyle obecność Brazylijczyka jest tu niespodzianką. Taki rezultat umożliwiła mu odwrócona strategia oraz skuteczne otwarcie Grand Prix.
Na mecie zabrakło aż czterech kierowców. Lawson miał kontakt bardzo wcześnie i został wycofany po trzech kółkach. Hulkenbergowi na okrążeniu rozgrzewkowym doskwierać zaczął za to problem z jednostką napędową, a zespół w pewnym momencie postanowił nie ryzykować większymi zniszczeniami. Alonso na kole niefortuny tym razem wylosował awarię hamulców, a Sainz wyleciał w samej końcówce w sekcji stadionowej. To sprawa Hiszpana doprowadziła do kontrowersyjnego VSC - choć sam zjechał w stronę luki w barierach, aby sprawnie schowano jego samochód, to wokół musieli pojawić się porządkowi.
Ładowanie danych
