Drugi weekend na Red Bull Ringu powiedział sporo o niektórych kierowcach. Szczególnie pomogły w tym mokre kwalifikacje, ale w wyścigu również można było zrobić różnicę, nadrobić straty lub otworzyć okno, wziąć potężny zamach i wyrzucić przez nie szanse swojego zespołu.
Na początek małe wyjaśnienie - zmieniliśmy nieco zasady po sugestii Przemka z naszej grupy na Facebooku. Proste pomysły są najlepsze, a ten akurat nam uciekł.
Zamiast przedstawiać w głównym rankingu oceny i komentarze jednej osoby, pokażemy średnią naszych wyborów. W tabeli poniżej znajdziecie szczegółowe oceny każdego z nas.
Komentarze do ocen postaramy się zrobić bardziej ogólnie. Jeśli gdzieś znacząco będziemy się różnić, może to zaznaczymy.
Mercedes
Hamilton - 10
Czy to trzeba uzasadniać?
Bottas - 7,6
Słabsze kwalifikacje i odrobione straty w niedzielę. Solidnie, bez jakichś wpadek, ale nic więcej.
Red Bull
Verstappen - 8,6
Wyciągnął maksa w kwalifikacjach. W niedzielę nie mógł zrobić więcej, a dorzucił świetną obronę przed Bottasem. Zniszczył Alexa w ten weekend.
Albon - 4,6
Bardzo przeciętnie, szczególnie w porównaniu do kolegi. Nie tylko odstawał, ale też dawał się podgryzać innym.
Ferrari
Leclerc - 2
W sobotę gorszy od Seba, a w niedzielę popełnił szkolny błąd, niszcząc wyścig zespołowi. Musiało być nisko. Bardzo.
Vettel - brak
Odpadł bardzo pechowo, nie ze swojej winy. Miał lepsze kwalifikacje od kolegi, ale nie mógł nic więcej pokazać.
McLaren
Sainz - 7
Bardzo mocna sobota, ale w wyścigu czegoś zabrakło. Ogólnie było dobrze, ale dało się lepiej. Prawda, Lando?
Norris - 9
Rozpoczął głupią karą, zakwalifikował się gorzej, ale nadrobił naprawdę bardzo dużo i trzeba go za to docenić.
Renault
Ricciardo - 7
Również rozpoczął słabo, nawet gorzej, bo wypadkiem i dorzucił przegraną z kolegą w sobotę. W wyścigu jednak odkupił wiele win.
Ocon - 6,6
Krzywdząca awaria. Ogromny plus za kwalifikacje, ale nie mógł tego wykorzystać. Choć warto dodać, że w niedzielę wydawał się słabszy.
Racing Point
Perez - 8,3
Gdyby wyścig był krótszy... Fantastyczne odrodzenie po fatalnych kwalifikacjach, jechał po idealne, robiące wrażenie recovery, ale ciut przesadził i za to zapłacił.
Stroll - 6,3
Jak na potencjał samochodu, powinno być lepiej. O dziwo lepszy w kwalifikacjach, ale w tym aucie dało się podgryzać słabszego Red Bulla, a nie walczyć z McLarenem i Renault.
Alfa Romeo
Raikkonen - 4,6
Znacznie lepszy od Antonio, ale pozostałych plusów nie widać. Wyciągnął z tego i tak przyzwioty wynik. Trochę pechowo na starcie, ale można było ruszać z lepszego miejsca.
Giovinazzi - 3,3
Bardzo słabe kwalifikacje z błędem i gorsze tempo w niedzielę. Antonio nie popisał się, gdy to kierowca mógł coś nadrobić.
AlphaTauri
Gasly - 6,3
Mogło być znacznie lepiej, ale sporo popsuła strategia. Pierre był jednak naprawdę solidny przez cały weekend.
Kwiat - 5,6
Nie był szybszy od kolegi. Zdobył punkt, ale w porównaniu z drugim samochodem, kolejny raz było tak sobie.
Haas
Grosjean - 4,6
Pechowa sobota. W wyścigu Haasy były nigdzie i chyba trochę za to oberwał. Kevin miał jednak nieco lepszy weekend, chyba też łatwiejszy.
Magnussen - 5
Jak na ten samochód, było przyzwoicie. Nie było wpadek i pokonał kolegę.
Williams
Russell - 6
Fantastyczna sobota bardzo mocno podbiła ocenę, ale ten błąd... Nie można tak marnować szans.
Latifi - 4
Na pewno lepszy weekend niż ostatnio. Trochę pechowo w kwalifikacjach, w wyścigu gorzej niż George. Nie zrobił efektu wow, ale też specjalnie nie zawinił.
Wszystkie oceny redakcji
Kierowca | Ocena - Budnik | Ocena - Jazienicki | Ocena - Pokrzywiński |
Lewis Hamilton | 10 | 10 | 10 |
Valtteri Bottas | 7 | 7 | 9 |
Max Verstappen | 8 | 9 | 9 |
Alex Albon | 4 | 4 | 6 |
Charles Leclerc | 2 | 2 | 2 |
Sebastian Vettel | brak | brak | brak |
Carlos Sainz | 6 | 7 | 8 |
Lando Norris | 9 | 9 | 9 |
Daniel Ricciardo | 7 | 7 | 7 |
Esteban Ocon | 6 | 7 | 7 |
Sergio Perez | 8 | 8 | 9 |
Lance Stroll | 6 | 6 | 7 |
Kimi Raikkonen | 4 | 5 | 5 |
Antonio Giovinazzi | 2 | 3 | 5 |
Pierre Gasly | 5 | 7 | 7 |
Daniił Kwiat | 5 | 6 | 6 |
Romain Grosjean | 4 | 5 | 5 |
Kevin Magnussen | 4 | 6 | 5 |
George Russell | 5 | 6 | 7 |
Nicholas Latifi | 3 | 5 | 4 |