Oto wyniki Waszego i naszego głosowania po GP Wielkiej Brytanii 2024.
Tym razem nie bez braków. Oczywisty jest Pierre Gasly, bo to był zwyczajny DNS. Problematyczny był za to George Russell, którego powinno się raczej ocenić albo dobrze, albo wcale. Większość z nas postawiła na pierwszą opcję.