Oto wyniki Waszego i naszego głosowania po GP Sao Paulo 2023. Ale najpierw...

Pamiętajcie, że pod kątem braków to chyba najtrudniejsze oceny od dawna, może nawet od czasu, kiedy się w to bawimy. W miarę łatwo do wymazania kwalifikowali się Leclerc, Albon, Magnussen, a wielką trudność sprawili Zhou, Bottas, Ricciardo i Piastri. Spróbujemy wytłumaczyć, na czym stanęło, ale... nie szukajcie tu szczególnej logiki. Trzeba byłoby albo wyrzucić wszystkich, albo nikogo, żeby jakaś się znalazła, a to i tak wywołałoby zastrzeżenia.

Pierwsza trójka jest wykluczona. Jasne, mogła coś pokazać w sprinterskiej sobotę, ale z wyjątkiem kierowcy Haasa raczej więcej spodziewaliśmy się po niedzieli. Charles miał ruszać z P2, Alex potrafił czarować w wyścigach, a Kevin... i tu jest największy problem. W opinii wielu to on spowodował wypadek, choć też powszechnie wzięto to jednak za incydent, a nie gigantyczną winę. Dostał brak, żeby było równo z pozostałymi DNFami z 1. okrążenia.

Zhou to niestety zawodnik zespołu niewidocznego, który wycofał się wcześnie. Podobnie zresztą zrobił Bottas, a obaj nie zaprezentowali niczego wielkiego, bo ani nie są najlepsi, ani nie mają najlepszej maszyny. Nie wiadomo, co z tym zrobić. Są, bo są, no szczerze. 

Ricciardo i Piastri to oczywiście trochę bardziej grzejący nas wszystkich kierowcy, którzy ucierpieli po starcie. Ich ocena na pewno jest więc lekko krzywdząca, bo będąc od razu zdublowanymi mieli związane ręce. Dojechali jednak do mety, w pozostałych sesjach na tle kolegów odstawali, więc coś tam można powiedzieć. Chyba...

 

Wyniki głosowania: