Zgodnie z przewidywaniami w sezonie 2021 odbędą się trzy wyścigi sprinterskie, które zadecydują o ustawieniu na starcie do pełnych niedzielnych wyścigów.
Komisja F1 jednogłośnie zatwierdziła dodanie nowego i eksperymentalnego formatu kwalifikacji do tegorocznych mistrzostw podczas dwóch rund w Europie i jednej poza nią. Uważa się, iż to w Wielkiej Brytanii, we Włoszech i w Brazylii (już jako GP Sao Paulo) kierowcy będą walczyli o pole position w inny sposób.
W lutym planowano, by jeden ze sprintów był rozgrywany w Kanadzie, co miałoby sens z powodu późniejszych godzin i możliwości przyciągnięcia amerykańskiej publiczności dodatkową porcją ścigania, jednak stało się to niemożliwe ze względu na prawdopodobne odwołanie rundy w Montrealu.
Harmonogram
Rozkład trzech eksperymentalnych weekendów zmieni się dość znacząco. W piątek normalnie odbędzie się godzinny trening (dostępne 2 dowolne komplety opon), po którym zawodnicy zmierzą się ze sobą w godzinnej czasówce (dostępne 5 miękkich kompletów), będącej praktycznie kopiuj-wklej z tradycyjnej sobotniej rywalizacji.
Piątkowe kwalifikacje mogą ruszyć nieco później, czyli nie o 14 lub 15 w Europie, by kibice mogli najzwyczajniej wrócić z pracy przed nimi.
W sobotni poranek miejsce będzie miał kolejny trening, który potrwa godzinę (dostępny 1 dowolny zestaw). Po nim odbędzie się wyścig sprinterski na dystansie 100 kilometrów (dostępne 2 dowolne komplety), który to zadecyduje o ustawieniu na starcie przed właściwym ściganiem się, czyli wyścigiem Grand Prix na regularnym dystansie (z 2 pozostałymi zestawami ogumienia).
Punkty i park zamknięty
Sobotni triumfator, oprócz pole position w niedzielę, otrzyma także 3 punkty za swoje osiągnięcie. Zawodnicy, którzy uzupełnią podium, otrzymają także 2 punkty za P2 oraz 1 punkt za P3.
Ograniczone warunki parku zamkniętego będą obowiązywały już od piątkowych kwalifikacji, jednak zespoły będą miały pewne możliwości zmian, by sobotni trening był użyteczny. Pełna lista modyfikacji ma być podana wkrótce, a obecnie wymienia się m.in. dystrybucję masy oraz dostosowanie chłodzenia, jeśli na godzinę przed startem sesji zadeklarowane temperatury będą różniły się o minimum 10 stopni Celsjusza. W momencie startu sprintu kwalifikacyjnego w życie wejdą już pełne warunki parku zamkniętego.
W przypadku deszczu Formuła 1 przewiduje jedynie zmiany w ilości dostępnych kompletów przejściówek oraz "full-wetów".
Plotki
Negocjując eksperymentalny format, zespoły zwróciły uwagę na dodatkowe koszty i ryzyko kraks, jakie niesie ze sobą wystawienie aut do wyścigu, a nie do kręcenia szybkich okrążeń. Przyjmuje się, że w tej kwestii także osiągnięto porozumienie. Według RacingNews365 za każdy samochód ekipom będzie przysługiwało 75 tys. dolarów amerykańskich, co daje 150 tys. na wyścig i łącznie 450 tys. Zwiększy to pulę 145 milionów, obowiązującą w sezonie 2021.
Spekuluje się również, iż w trakcie sprintu kierowcy będą mogli łatwiej i częściej korzystać z systemu DRS. Obecnie nieznane są jednak oficjalne szczegóły.