Sergio Perez podpisał umowę z Red Bullem i w przyszłym roku nadal będzie rywalizował w Formule 1.

Meksykanin, mimo posiadania kontraktu na kolejne sezony z Racing Point, był zmuszony zwolnić miejsce dla odchodzącego z Ferrari Sebastiana Vettela, a przez kolejne tygodnie od ogłoszenia rozstania z ekipą Lawrence'a Strolla nie znalazł sobie innej posady.

Jeszcze w listopadzie wydawało się, iż najbardziej prawdopodobnym scenariuszem dla niego będzie przynajmniej roczna przerwa od startów w F1, o której zawodnik otwarcie wspominał.

Sytuacja odmieniła się po GP Sakhiru, które 30-latek wygrał. Wtedy też zaczęto coraz częściej mówić, iż Red Bull może podjąć inną decyzję. Tak też się stało.

W piątkowe popołudnie czasu polskiego Byki potwierdziły, iż Checo związał się z nimi jednoroczną umową i w przyszłym roku będzie zespołowym kolegą Maxa Verstappena.

Swoje miejsce w królowej motorsportu stracił natomiast Alex Albon, który przynajmniej na sezon 2021 będzie musiał usiąść na ławce rezerwowych. Taj przez długi czas był typowany do utrzymania fotela, chociaż jego wyniki przez praktycznie cały sezon sugerowały, iż nadawał się do zmiany.

- Alex to wartościowy członek zespołu, a my długo myśleliśmy nad tą trudną decyzją. Po przejrzeniu danych uznaliśmy, że to Sergio jest jednak odpowiednim kierowcą do stworzenia duetu z Maxem na sezon 2021. Nie możemy się doczekać powitania go w Red Bull Racing. Alex pozostanie ważną częścią ekipy jako testowy i rezerwowy kierowca, którego kluczem będzie rozwój pod sezon 2022. Chcemy podziękować mu za jego ciężką pracę i wkład - powiedział Christian Horner, szef Red Bulla.

- Jestem niesamowicie wdzięczny Red Bullowi za możliwość ścigania się w 2021 roku. To szansa na jazdę dla zespołu, który jest w grze o mistrzostwo i coś, na co miałem nadzieję już od momentu dołączenia do Formuły 1. To będzie dumna chwila, gdy stanę na starcie w kolorach Red Bulla obok Maxa. Możecie być pewni, że w pełni skupię się na następnym sezonie. Zespół ma takie nastawienie jak ja, czyli zwycięskie nastawienie, a ja wiem, że jestem tu, by spisywać się dobrze i pomóc zespołowi walczyć o kolejny tytuł - dodał Sergio Perez.