Grand Prix Belgii oficjalnie pozostanie w kalendarzu mistrzostw świata na sezon 2023.
W ostatnich tygodniach w środowisku F1 bardzo głośno było na temat potencjalnego wypadnięcia zawodów na Spa-Francorchamps z uwagi na brak wolnego miejsca w nowym harmonogramie serii.
Podczas weekendu w Ardenach w obiegu pojawiła się natomiast wiadomość, że w przypadku braku porozumienia z promotorami GP RPA to właśnie Belgia będzie pierwszą opcją rezerwową.
Dziś z kolei potwierdziły się te spekulacje, co w praktyce oznacza, że najwyższa kategoria wyścigowa na świecie pojawi się podczas przyszłorocznej kampanii mistrzostw świata na legendarnej pętli.
Obie strony zdecydowały się przedłużyć obecny kontrakt o rok, co może oznaczać, że od kolejnego sezonu obiekt Spa będzie występował w kalendarzu w formie rotacyjnej z innym wydarzeniem.