Organizatorzy Grand Prix Arabii Saudyjskiej ujawnili dziś szczegóły nowego toru wyścigowego F1.
Formuła 1 zgodnie z pierwotnymi deklaracjami tylko tymczasowo odwiedza obecnie Dżuddę. Docelową areną zmagań w tym kraju w niedalekiej przyszłości ma być stały obiekt, który stanie się częścią niezwykle nowoczesnego i wielopłaszczyznowego kompleksu rozrywkowego o nazwie Al-Qiddiya.
Różne materiały, w tym projekty nitek, były już przedstawiane w przeszłości. Dziś natomiast otrzymaliśmy pierwsze konkretniejsze informacje na temat tego toru, który według zapewnień organizatorów ma dołączyć do kalendarza nie wcześniej niż w 2028 roku. Późny termin jest podyktowany nie tylko kwestiami budowlanymi, ale również faktem, że runda uliczna na Jeddah Corniche Circuit posiada umowę z F1 do kampanii 2027 włącznie.
Za projekt nowej nitki odpowiedzialne były dwie znane w środowisku królowej motorsportu postacie, Alex Wurz i Hermann Tilke. Były kierowca F1 zajmuje się również tymi sprawami i o jego roli mówiono już od dawna. Austriak połączył siły z najbardziej znanym twórcą wyścigowych aren.
Panowie mogli odpowiednio dopasować swoją wizję do oczekiwań i funduszy miejscowych promotorów. Cała trasa The Speed Park Track według oficjalnego planu ma składać się z dokładnie 21 zakrętów i posiadać różnicę wzniesień o wartości 108 metrów. Na mapce toru widoczne są też różne konfiguracje, które umożliwią goszczenie innych serii, mających odmienne wymagania od Formuły 1.
Najbardziej charakterystycznym punktem zostanie oświetlany ledami zakręt Blade, który będzie znajdował się około 70 metrów nad ziemią, co jest pierwszym tego typu rozwiązaniem w historii najwyższej kategorii wyścigowej na świecie.
Co ciekawe, śledzenie zmagań na żywo również będzie wyjątkowe. Do dyspozycji fanów oddane mają zostać specjalne strefy z punktami i tarasami widokowymi. Mówi się o rozmachu, jakiego Formuła 1 jeszcze nie widziała, w tym muzycznej arenie pod sekcją Blade, ściganiu obok potężnego rollercoastera czy parku wodnym w centrum megaprojektu.