Podczas pierwszego treningu przed GP Wielkiej Brytanii Sergio Perez znacznie przekroczył prędkość w pit lane.

W takim wykroczeniu, które zdarza się kilku kierowcom w ciągu sezonu, nie byłoby nic nadzwyczajnego, gdyby nie to, że Meksykanin nie pojechał tylko odrobinę za szybko.

Sędziowie poinformowali, że zmierzono mu aż 120.6 km/h, czyli aż o 40.6 km/h więcej, niż wynosi limit 80 km/h, ustalony na obiekt Silverstone.

Red Bull Racing

Zgodnie z punktem 22.10 Regulaminu Sportowego Formuły 1 za każdy kilometr powyżej limitu do skarbonki FIA należy przymusowo włożyć 100 euro.

Byki nie muszą jednak zapłacić kilku tysięcy, ponieważ maksymalnym wymiarem kary finansowej w tym przypadku jest 1000 euro. Dokładnie z taką sumą będzie musiał pożegnać się Red Bull.

W treningach sankcje za przekroczenie prędkości nakładane są na zespoły. W trakcie sprintu kwalifikacyjnego czy wyścigu możliwe są oczywiście normalne kary czasowe dla zawodników.