Niełatwo jest być kibicem Red Bulla w sezonie 2024 - to zdanie w tym przypadku należy interpretować dosłownie, bowiem zespół wycofał się z bardzo ciekawego konkursu, w którym istniała możliwość zaprojektowania specjalnego malowania bolidu F1.

Zbliżające się wielkimi krokami GP Singapuru miało być kolejnym, podczas którego na samochodach Maxa Verstappena i Sergio Pereza obejrzymy nieco inne barwy. Byki pozwoliły kibicom na stworzenie wyjątkowych projektów na trzy wyścigi w USA w 2023 roku, a na obecne mistrzostwa wybrano rundy w Wielkiej Brytanii, Singapurze i Teksasie.

Inicjatywa przyniosła jednak tylko zmianę na Silverstone, a przed rozpoczęciem weekendu w Azji okazało się, iż postanowiono przedwcześnie porzucić tę koncepcję. Powodem są problemy z tegoroczną konstrukcją, która roztrwoniła już przewagę w klasyfikacji konstruktorów i kilka dni temu oddała prowadzenie McLarenowi.

We wtorkowy wieczór uczestnicy zabawy zaczęli raportować, iż otrzymali maile z taką decyzją. Wiemy już, że ta informacja jest prawdziwa. Komunikat skupia się na dodatkowej wadze, z którą niewątpliwie wiąże się modyfikacja wyglądu maszyny.

- Bardzo dziękujemy za udział w konkursie na stworzenie malowania w ramach REBL CUSTMS - przekazał Red Bull autorom. - Kolejny raz projekty pokazały pomysłowość i progresywne myślenie, które stały się punktem odniesienia, gdy przez ostatnie dwa lata dzieła naszych kibiców ewoluowały. 

- Niestety w fazie testowania tego, jak projekty REBL CUSTMS mogą wyglądać w prawdziwym życiu, już na RB20, zauważyliśmy, że farba wykorzystywana do tworzenia niestandardowego malowania przekłada się na nadprogramową wagę. Jak możecie sobie wyobrażać, jakakolwiek dodatkowa waga wpływa na osiągi, a zespół ciągle priorytetowo podchodzi do sprawiania, aby ten samochód był możliwie jak najbardziej konkurencyjny w trakcie reszty sezonu 2024.

- Na skutek tego z ciężkim sercem musimy poinformować, że zespół podjął decyzję o wycofaniu się z jazdy ze specjalnymi malowaniami podczas GP Singapuru i GP Stanów Zjednoczonych.

Co ciekawe, jeszcze na początku sierpnia w mediach społecznościowych Red Bull Racing można było wziąć udział w głosowaniu i wybierać między najlepszymi propozycjami. Są one dostępne w poście poniżej, ale niewykluczone jest, iż ten zostanie usunięty.

Specjalne malowanie nie zniknie całkowicie - zamiast tego powinno pojawić się na samochodzie serii F1 Academy, która w ten weekend powraca do walki. Inaczej na pewno zaprezentuje się za to Mercedes, który będzie świętował 50-lecie swojego partnera.