Christian Horner przyznał, że nie ma szans, aby odchodzący z Ferrari Sebastian Vettel jeździł w barwach Red Bulla od przyszłego sezonu.
Podczas przygotowań do Grand Prix Styrii w środowisku Formuły 1 krążyły plotki, że Helmut Marko dostał polecenie rozpoczęcia rozmów z Sebastianem Vettelem na temat jego powrotu do zespołu.
Sam Niemiec jeszcze wczoraj wykazywał chęć dołączenia do Red Bulla.
– Mają bolid, w którym można wygrywać wyścigi, więc na pewno byłoby to interesujące. Jak powiedziałem, jest to zwycięski samochód, a jestem tutaj, aby konkurować i odnosić triumfy, więc prawdopodobnie powiedziałbym "tak" – wyjawił.
Dziś jednak szef ekipy, Christian Horner, definitywnie zaprzeczył na antenie Sky i F1TV, jakoby 33-latek miał znów zostać kierowcą Czerwonych Byków.
– Nie spodziewaliśmy się, że będzie do wzięcia w tym roku. Nasze zaangażowanie dotyczy naszych obecnych zawodników. Uważamy, że mamy świetną parę, którą tworzą Max i Alex. Sądzimy, że mamy duży potencjał na przyszłość – kontynuował.
– Niestety więc nie będziemy w stanie pozyskać Vettela. Obawiam się, że zdecydowanie nie, a Sebastian jest tego świadomy.
Plotki o transferze Vettela w 2021 roku do Red Bulla zdementował również Helmut Marko.
– W 2021 nie ma miejsca dla Vettela w Red Bullu, ponieważ nie mamy wolnych miejsc. W 2022 niektóre umowy wygasną i będziemy mogli wtedy pomyśleć o innych opcjach. Czy może wrócić na swój poziom? To zależy od niego – dodał.