Renault złożyło trzeci protest przeciwko Różowym Mercedesom, ale tym razem oszczędziło jeden z samochodów rywali.
Stało się tak, ponieważ Nico Hulkenberg, zastępujący Sergio Pereza, nie był w stanie wystartować w GP Wielkiej Brytanii z powodu problemów z odpaleniem maszyny.
Francuzi złożyli więc identyczny protest, ale dotyczy on tylko wyniku Lance'a Strolla, który dojechał do mety na 9. miejscu.
Tak jak po GP Węgier, FIA zdecydowała się nie rekwirować żadnych części, ponieważ dokumenty złożone przez ekipę z Enstone były dokładnie takie, jak po GP Styrii, a ekipa Racing Point przyznała się do wykorzystywania tej samej specyfikacji elementów. Jedyną różnicą jest to, że tym razem sprawa dotyczy tylko samochodu oznaczonego numerem 18.
Cała procedura jest więc nadal taka sama - protest jest uznany za zasadny i nadal jest analizowany. FIA, wydając werdykt w tej sprawie, uzna wszystkie wnioski Renault za jeden wspólny.
Wyniki kierowców Racing Point z GP Styrii, GP Węgier i GP Wielkiej Brytanii są więc nadal prowizoryczne.
Renault zapewniło, że będzie składać protesty aż do momentu ogłoszenia ostatecznej decyzji. Ta może być opublikowana już w przyszłym tygodniu.