Włoski oddział Motorsportu uważa, że Mercedes chce wykorzystać przymusową nieobecność Lewisa Hamiltona na danie szansy George'owi Russellowi.
We wtorkowy poranek okazało się, iż siedmiokrotny mistrz świata nie będzie mógł wziąć udziału przynajmniej w nadchodzącym Grand Prix Sakhiru z powodu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2.
Oznacza to, iż ekipa z Brackley została zmuszona do znalezienia zastępstwa dla swojego utytułowanego zawodnika.
Formalnie jej rezerwowym, który posiada superlicencję, jest Stoffel Vandoorne, znany z występów w McLarenie. Co ciekawe, obecny kierowca Formuły E debiutował w F1 właśnie w Bahrajnie w 2016 roku, zastępując Fernando Alonso po wypadku z GP Australii.
Belg był już na wielu wyścigach w tym sezonie, ale z powodu testów Formuły E do Bahrajnu ma przylecieć dopiero jutro.
Dla Mercedesa jest to jednak plan B. Według Roberto Chinchero, zespół Toto Wolffa ma poprosić władze Williamsa o wypożyczenie George'a Russella, czyli swojego juniora, na najbliższą rundę mistrzostw świata.
W trakcie bieżącego roku Claire Williams odmówiła już Srebrnym Strzałom wcześniejszego zwolnienia młodego Brytyjczyka z kontraktu, ale dotyczyło to całkowitej zmiany barw od sezonu 2021.
Teraz jednak, po przejęciu zespołu przez Dorilton Capital i odejściu słynnej brytyjskiej rodziny, sytuacja może wyglądać inaczej.
Gdyby Mr Saturday dostał zgodę od nowych właścicieli, w FW43 zamiast niego mógłby zasiąść oficjalny rezerwowy. Jest nim Jack Aitken, 25-letni kierowca Camposa w Formule 2, który posiada superlicencję oraz jest obecny na miejscu.