Sezon 2020 Formuły 1 jest już praktycznie zakończony, ale niektóre zespoły mają przed sobą jeszcze jeden, ostatni dzień testowy, po którym będą mogły udać się na zasłużony odpoczynek.

Tegoroczne jazdy po GP Abu Zabi wyglądają inaczej niż zazwyczaj... i jednocześnie jeszcze inaczej, niż planowano już w trakcie pandemii.

Pierwotnie miały być to testy opon z 18-calowymi felgami, ale z powodu przesunięcia rewolucji zrezygnowano z tego pomysłu i zdecydowano się na jeden dzień dla młodych kierowców. Zespoły otrzymały jednak możliwość wystawienia dwóch samochodów.

Sytuacja skomplikowała się w ostatnich miesiącach, gdy niektóre ekipy postanowiły poprosić FIA o zgodę na udział innych zawodników, w czym przodowało Renault, licząc na występ Fernando Alonso. Finalnie pozwolenie otrzymali ci, którzy nie rywalizowali w F1 w 2020 roku, w tym także Hiszpan, wywołując pewne kontrowersje.

Dziś na torze pojawi się tylko 8 ekip i i 15 kierowców. Jest to wyjątkowy układ, wynikający z tego, iż Racing Point i McLaren postanowiły nie testować, a Haas wystawił tylko jedno auto.

Firma Pirelli przygotowała dla każdego z uczestników po 2 zestawy miękkich opon (C5), a także 5 średnich (C4). Jest to ogumienie w specyfikacji 2020.

Test odbędzie się w klasycznym formacie 8 godzin jazd z 1 godziną przerwy obiadowej w środku dnia. Tor będzie dostępny dla zawodników w godz. 9-13 oraz 14-18 czasu lokalnego (odpowiednio 6-10 i 11-15 w Polsce).

Składy:

Mercedes: Stoffel Vandoorne, Nyck de Vries

Red Bull: Juri Vips, Sebastien Buemi

Renault: Guanyu Zhou, Fernando Alonso

Ferrari: Antonio Fuoco, Robert Shwartzman

AlphaTauri: Yuki Tsunoda, Marino Sato

Alfa Romeo: Callum Ilott, Robert Kubica

Haas: Mick Schumacher

Williams: Jack Aitken, Roy Nissany

Czasy po 2 godzinach jazd: