We wtorek rozpoczęły się testy opon Pirelli, które będą wykorzystywane w Formule 1 w sezonie 2026.

Włoski producent przygotowuje się już do nowej ery królowej motorsportu. Choć ogumienie nadal będzie mieć 18-calowe felgi, to stanie się nieco węższe na obu osiach (na przedniej o 25 mm, a na tylnej o 30).

Jak zwykle w sytuacji, gdy nie istnieją jeszcze bolidy nowej generacji, ekipy będą dostosowywać poprzednie konstrukcje w taki sposób, aby symulować przewidywane obciążenia. Dojdzie więc do serii testów, podczas których Pirelli zbierze niezbędne dane.

Jako pierwsze prototypowe opony sprawdził Felipe Drugovich, kierowca rezerwowy Astona Martina, który wsiadł do zmodyfikowanej wersji zeszłorocznego modelu AMR23. Jazdy odbyły się na Circuit de Barcelona-Catalunya, a Brazylijczyk pokonał wczoraj 670 kilometrów i testuje na tym samym obiekcie również dzisiaj.

GALERIA: