Carlos Sainz otrzyma karę przesunięcia na starcie GP Sao Paulo.
W bolidzie Hiszpana zainstalowano szósty w tym roku silnik spalinowy. Ponieważ nie jest to pierwsza nadprogramowa wymiana tego elementu, czeka go nie +10 pozycji, ale tylko +5.
Ze względu na format ze sprintem, jaki obowiązuje w ten weekend, warte przypomnienia jest, iż kary nakładane są dopiero na niedzielną rywalizację, a więc wyścig główny. Oznacza to, że zawodnik włoskiego zespołu ruszy do sprintu z tej pozycji, którą wywalczy w czasówce.
Oprócz nowego ICE Chilli otrzymał też kolejny wydech. Jest to komponent nr 8, czyli ostatni z regulaminowej puli. Na taki sam zabieg zdecydowano się również w Haasie i Alfie Romeo. Wszyscy kierowcy tych zespołów także znaleźli się na limicie.
Elementy jednostek napędowych to jedyne większe zmiany na rundę w Brazylii. Żaden skład nie zadeklarował bowiem przywiezienia poprawek aerodynamicznych, co jest oczywiście powiązane z końcówką sezonu.