Max Verstappen wygrał kwalifikacje do sprintu F1 w Miami, choć sam się tego nie spodziewał. Najlepszy czas sesji w SQ2 uzyskał Lando Norris, który ostatecznie ukończył dość nisko. Winy po wpadce w treningu odkupił za to Charles Leclerc.
SQ1
W dwóch pierwszych segmentach kierowcy korzystali z pośredniego ogumienia. Po początkowych próbach górował Verstappen, lecz bardzo blisko Holendra byli Piastri i Perez. Cała trójka zmieściła się w 0,1 sekundy. Mocnym okrążeniem popisał się Stroll, który okupował 4. lokatę.
Pod kreską znajdowali się Bottas, Sargeant, Sainz, Hulkenberg i Albon. Hiszpan natychmiast zabrał się do pracy i awansował na 5. pozycję, spychając do strefy zagrożenia Ricciardo.
Do niebezpiecznego incydentu doszło między Bottasem a Piastrim. Fin przyciął do wierzchołka, w który wpadał rozpędzony Australijczyk. Kontakt nie był na tyle mocny, aby spowodować uszkodzenia w którymś z samochodów. Sędziowie odnotowali zdarzenie i można spodziewać się kary dla byłego reprezentanta Mercedesa.
Pierwsze dwa miejsca obstawiły McLareny, a top 3 zamknął Alonso. Znakomitym przejazdem popisał się Hulkenberg, który skończył na P5. Do SQ2 awans uzyskał Ricciardo, a zmagania na tej wczesnej fazie zakończyli Gasly oraz kierowcy Saubera i Williamsa.
Będący w niepewnej pozycji Sargeant uplasował się przed Albonem, któremu skreślono czas za limity toru.
Awansu nie uzyskali: Gasly, Zhou, Bottas, Sargeant, Albon.
SQ2
Poważną kandydaturę do pole position zgłaszał Norris, który po raz kolejny zagościł na szczycie tabeli czasów. Świetne kółko przejechał Ricciardo, który przed kluczowymi przejazdami znajdował się na P4. Verstappen postawił na tzw. jeden strzał, a oprócz niego poza dziesiątką mieliśmy Hamiltona, Ocona, Magnussena i Tsunodę.
Okrążenie panującego mistrza świata było dalekie od ideału, a wyżej nie udało się wspiąć również Japończykowi z RB. Do SQ3 awansu nie uzyskały oba Mercedesy, a strefę zagrożenia uzupełnili Ocon i Magnussen. Hamilton delikatnie zawadził o ścianę, a do 10. Hulkenberga zabrakło mu 0,041 sekundy.
Na szczycie pozostał Norris przed Perezem i Leclerciem. Brytyjczyk przed finałowym segmentem wyrastał na faworyta do P1 i jasno pokazywał, że poprawki wprowadzone przez McLarena przynoszą pożądane efekty.
Awansu nie uzyskali: Russell, Hamilton, Ocon, Magnussen, Tsunoda.
SQ3
Kierowcy postawili na jedną próbę przy życiu miękkiej mieszanki, ponieważ bardzo wysoka temperatura nawierzchni nie pozwalała na więcej.
Najlepszy czas uzyskał Verstappen, który zgarnął pole position. Panujący mistrz był zdziwiony takim obrotem spraw i powiedział do swojego inżyniera, iż okrążenie było tragiczne. Zastanawiał się też, co stało się z rywalami.
Za Holendrem uplasowali się Leclerc i Perez. Absolutną sensacją tej czasówki został Ricciardo, który wystartuje jutro z 2. rzędu.
Za Australijczykiem ustawią się Sainz i Piastri, następnie oba Astony, lecz w niecodziennej kolejności, gdyż Stroll okazał się lepszy od Alonso. Wielkim rozczarowaniem jest dopiero 9. lokata Norrisa, który znakomicie spisywał się na pośredniej mieszance. Pierwszą dziesiątkę zamknął Hulkenberg.
Warto odnotować, iż czas Lando z SQ2 był lepszy od tego, który dał Maxowi P1.
Ładowanie danych