Max Verstappen zgarnął pole position do sprintu, o włos pokonując Charlesa Leclerca, Lewisa Hamiltona i Lando Norrisa. Top 4 zamknęło się w zaledwie 101 tysięcznych.

W porównaniu do GP Kataru lista sobotnich nowości była skromna. Jedyną zmianą okazało się poszerzenie białych linii na zewnętrznych zakrętów nr 9, 12 i 19. Informacja ta była dość łatwa do zdobycia w trakcie oglądania onboardów, natomiast ku zaskoczeniu wszystkich FIA nie potwierdziła jej z wyprzedzeniem, lecz w środku czasówki.

SQ1

Top 3: Verstappen, Leclerc, Albon.

Odpadli: Hulkenberg, Magnussen, Bottas, Tsunoda i Sargeant.

SQ2

Top 3: Verstappen, Leclerc, Sainz.

Odpadli: Ricciardo, Alonso, Ocon, Stroll i Zhou.

SQ3

Po emocjonujących pierwszych dwóch segmentach walka o pole position do sprintu zapowiadała się znakomicie, szczególnie że kierowcy zostawili sobie tylko tyle czasu, by wykonać po jednej szybkiej próbie na miękkich oponach.

SQ1 i SQ2 pokazało, że faworytem tym razem stał się Max Verstappen, który był najszybszy dwukrotnie, ale popełniał też małe błędy, zaliczając obrót w drugiej części dzisiejszych zmagań.

Holender wskoczył na 1. miejsce, a Lando Norris nie przebił jego rezultatu, plasując się o 0.1 sekundy za nim. Coś do powiedzenia miał również Charles Leclerc, lecz zabrakło mu jeszcze mniej, bo zaledwie 55 tysięcznych.

Ostatnim, który mógł włączyć się do rywalizacji, był Lewis Hamilton, natomiast także jemu nie udało się znaleźć wystarczająco dużo czasu. Mimo świetnego kółka pojechał o 69 tysięcznych gorzej od trzykrotnego mistrza, co dało mu zaledwie P3.

W grze o P1 nie było Oscara Piastriego, Carlosa Sainza, Sergio Pereza i George'a Russella, którzy zajęli kolejno miejsca 5-8. Brytyjczyk musi jednak liczyć się z potencjalną karą za blokowanie Charlesa Leclerca. Czołową dziesiątkę zamknęli Alex Albon - który wczoraj nie wyszedł nawet z Q1 - oraz Pierre Gasly.

Lepiej niż wczoraj spisały się Astony, które zdołały przejść dalej, ale ostatecznie musiały zadowolić się pozycjami 12-14, oczywiście w kolejności Alonso-Stroll. Dobry wynik wykręcił też 11. Daniel Ricciardo, nie tylko pokonując wolnego dziś Yukiego Tsunodę (P19), ale bijąc się o SQ3.

Wraz z poprawkami tempo na jednym okrążeniu zgubiły Haasy, będące na miejscach 16-17, podobnie jak nieco lepszy wczoraj Valtteri Bottas. Bez zmian wypadł 20. Logan Sargeant.

Ładowanie danych