Guenther Steiner wyjawił, kiedy powinno nastąpić ogłoszenie decyzji ws. przyszłorocznego składu Haasa.
Od dłuższego czasu trwa saga związana z obsadą drugiego fotela amerykańskiej ekipy na sezon 2023. W grze o jedyne wolne miejsce w stawce na kolejną kampanię znajdują się Mick Schumacher oraz Nico Hulkenberg.
Coraz więcej znaków na niebie i ziemi wskazuje na to, że nowym zespołowym kolegą Kevina Magnussena zostanie bardziej doświadczony Niemiec, który jest bliski powrotu do regularnych startów w Formule 1.
Podczas pobytu na torze Interlagos szef stajni z Kannapolis wyznał, że informacje w tej sprawie mogą pojawić się przy okazji GP Abu Zabi. Celem zarządzanej przez niego drużyny jest bowiem ujawnienie decyzji przed testami przyszłorocznych opon, które odbędą się tuż po finałowym wyścigu, zapewniając wybranemu kierowcy możliwość spędzenia czasu za kierownicą bolidu.
- Myślę, że możemy zakończyć to zamieszanie dość szybko. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będziemy w stanie coś ogłosić. Taki jest nasz cel, ale niczego nie obiecuję. Wierzę, że ogłoszenie nastąpi przed [weekendem w Abu Zabi], chociaż wyrażenie nadziei jest czymś innym od faktu.
- Możecie oczekiwać ogłoszenia jakoś w przyszłym tygodniu. Nie podam Wam dokładnej daty, bo wtedy każdy będzie czekał na ten dzień, ale to wydarzy się w przyszłym tygodniu.
- Nie, ale to już nieuchronne - odpowiedział na pytanie, czy decyzja została już podjęta. - W tej chwili jestem dość zajęty... Wolno myślę! Chcemy się upewnić, że podejmujemy właściwy wybór. Nie ma już innych wolnych miejsc, więc nie musimy się spieszyć z ogłoszeniem decyzji.
- Zasadniczo musimy to zrobić przed zimowymi testami w Bahrajnie, ponieważ musimy mieć etatowego kierowcę, który będzie w nich jeździł. To jedyna rzecz, którą chcemy zrobić. Chcemy spróbować podjąć najlepszą możliwą decyzję, a więcej czasu w tym pomaga.
Steiner zauważył, że kierownictwo Haasa chce dokonać najlepszego wyboru w oparciu o długoterminowe zyski, przypominając podejście zespołu sprzed lat, gdy głównym czynnikiem przy podejmowaniu tego typu decyzji były natychmiastowe korzyści.
- Liczy się przyszłość zespołu i to, jak najlepiej możemy go rozwijać. Wszystko sprowadza się do tego, jaka jest najlepsza decyzja, by przenieść się do wymarzonego miejsca. Uważam, że w przyszłym roku zrobimy krok naprzód w zakresie rozwijania naszego samochodu. Przeanalizowaliśmy, co zrobiliśmy źle na tej płaszczyźnie w bieżącym sezonie.
- Nasz wybór nie zależy od jednego wyścigu. Wiele osób mówi: "a co, jeśli on będzie miał tutaj wspaniały wyścig?", ale to nie jest najważniejsze. Myślimy o perspektywie średnioterminowej, a nie krótkoterminowej, jak miało to miejsce kilka lat temu. Teraz musimy natomiast poprowadzić zespół do przodu.