Aston Martin potwierdził, iż Lance Stroll pomyślnie przeszedł testy medyczne po kraksie z kwalifikacji.
W trakcie sobotniej czasówki przed Grand Prix Singapuru doszło do bardzo groźnie wyglądającego wypadku z udziałem Kanadyjczyka, który w finałowej części okrążenia stracił panowanie nad swoim bolidem, co następnie poskutkowało mocnym rozbiciem go o barierę TecPro.
Z uwagi na skalę uderzenia Stroll od razu został przetransportowany do centrum medycznego, gdzie przeprowadzone zostały standardowe czynności.
Według informacji przekazanej przez rzecznika stajni z Silverstone sam zainteresowany nie odniósł żadnych obrażeń, w wyniku czego jego występ w niedzielnym wyścigu nie jest zagrożony.
- Lance uległ poważnemu wypadkowi podczas kwalifikacji do GP Singapuru - czytamy w komunikacie. - Zdołał jednak o własnych siłach opuścić auto bez dodatkowej pomocy, a następnie przewieziono go do centrum medycznego na profilaktyczne badania. Lance otrzymał zielone światło od zespołu medycznego i następnie wrócił do ekipy na torze.
- Aston Martin chce z tego miejsca podziękować FIA za pracę na płaszczyźnie poziomu bezpieczeństwa obecnych bolidów Formuły 1.