Szef zespołu Aston Martin, Otmar Szafnauer, przyznał, że ich wewnętrzne odprawy weszły na zupełnie inny poziom za sprawą Sebastiana Vettela, który w dużym stopniu poszerzył działania swojego składu na tej płaszczyźnie.
Czterokrotny mistrz świata jest znany w środowisku F1 ze swojego bardzo drobiazgowego podejścia do pracy z inżynierami, o czym przekonał się m.in. Christian Horner, który przez kilka lat miał okazję współpracować z niemieckim zawodnikiem, gdy ten reprezentował barwy Red Bulla.
- Odprawy w jego stylu trwałyby jakieś dwie godziny, a trzydzieści minut zajęłoby omówienie samego okrążenia formującego i sprawdzenie butelki z napojem. Ilość szczegółów, jakie wymienia na każdym etapie wyścigu wraz z analizą opon, powoduje, że liczba informacji jest nie do przetrawienia.
- Mark Webber natomiast potrzebował zaledwie piętnastu minut, aby opisać cały wyścig - wyznał Brytyjczyk w zeszłym roku.
Podobnymi spostrzeżeniami na temat zawodnika z Heppenheim podzielił się pryncypał stajni z Silverstone, który uważa, że doświadczenie jego podopiecznego świetnie wpływa na rozwój całej drużyny.
- Sebastian spowodował, że podejmujemy nasze działania w znacznie szerszym zakresie. Lance nie jest nowicjuszem, bowiem jest z nami już od dłuższego czasu, a pomiędzy nim i Sebastianem wytworzyła się dobra dynamika.
- On ma większe doświadczenie, a sposób, w jaki prowadzimy teraz nasze odprawy, trochę się zmienił, co zaakceptował nie tylko Lance, ale też cały zespół - stwierdził Otmar Szafnauer na łamach oficjalnej strony F1.
Niemiec ma za sobą dość trudny początek bieżącej kampanii, ponieważ do piątej rundy jego dorobek punktowy był równy zeru. Zła passa została jednak przerwana w dwóch ostatnich wyścigach, gdzie Vettel zdołał dowieźć do mety aż 28 punktów.
- Przed Monako robił ciągłe postępy. Nie powinienem mówić, że stawał się coraz lepszy, ale raczej czuł się bardziej komfortowo w samochodzie. To po prostu kolejne małe kroki - kontynuował Amerykanin.
- Wszyscy poprawiliśmy nieco sposób naszej pracy w trakcie weekendu. Przez cały czas się uczymy i dotyczy to także Lance'a. Musimy cały czas wspólnie pracować dla dobra zespołu.