Toyota zdominowała pierwszy wyścig tegorocznego sezonu WEC, zajmując dwa pierwsze miejsca. Trzecie #50 Ferrari straciło załogi do #08 aż dwa okrążenia. Świetny występ zaliczył #34 Inter Europol, który ukończył na wirtualnym P3, tuż przed #41 WRT z Robertem Kubicą.

Start wyścigu przebiegł spokojnie, bez większych zmian, jednak już po jednym okrążeniu #94 Peugeot zjechał do namiotu, by naprawić problem ze skrzynią biegów. Na powrót do rywalizacji czekaliśmy 8 kółek, a w ograniczeniu straty pomogła długa obecność samochodu bezpieczeństwa po dużym wypadku #83 AF Corse. Luis Perez Compac po utracie kontroli nad tyłem swojego Ferrari uderzył w barierę oponową, co spowodowało dachowanie włoskiego auta.  

Korzystając z długiego okresu SC, niektóre załogi zjechały po paliwo, by wydłużyć kolejny stint i zyskać przewagę nad rywalami. Jedną z nich był Inter Europol, który w pewnym momencie prowadził w klasie LMP2. Jak się okazało, to właśnie dobra strategia, brak awarii i spokojne jechanie do mety pozwoliły Piekarzom zdobyć wirtualne podium. Mimo ukończenia na P4 pierwsza Hertz Jota nie bierze udziału w Mistrzostwach, więc to właśnie polski zespół dostanie punkty za 3. pozycję.

Niecałą sekundę za Inter Europolem #34 finiszował Louis Deletraz w #41 WRT. Tutaj świetny start zaliczył Robert Kubica, który zyskał aż 4 miejsca i objął pozycję wicelidera. Po okresie SC jechał także na prowadzeniu aż do pierwszych pit stopów. Tempo nie było tak dobre, gdy za kierownicę wszedł Rui Andrade, jednak i tu unikanie problemów oraz powtarzalna jazda pomogła w zminimalizowaniu strat. W kolejnych stintach ekipa zmaksymalizowała możliwości strategiczne, co pozwoliło na zgarnięcie P5.

Nie był to perfekcyjny wyścig dla trzeciego #50 Ferrari, które w pierwszej godzinie otrzymało karę przejazdu przez aleję po tym, jak Antonio Fuoco wyprzedził jednego z Astonów podczas restartu. Z kolei Alessandro Pier Guidi w #51 wziął udział w incydencie z #54 Ferrari i uderzył w #56 Porsche, niszcząc sobie lewą tylną stronę auta. Naprawa potrwała trochę czasu, więc Włosi rywalizację zakończyli z 11 okrążeniami straty do bezkonkurencyjnej Toyoty.

Łatwego dnia nie miał też Glickehaus, który na 62. okrążeniu zatrzymał się w zakręcie nr 17 i przy pomocy samochodu porządkowego został usunięty z trasy. Zespół nie poznał jeszcze przyczyny awarii, przez którą musiał wycofać auto.

Na 96. okrążeniu wielkie załamanie przeżyło United Autosports, gdy prowadzący w LMP2 Joshua Pierson się zatrzymał się na torze. Od samego początku załoga #23 kręciła najlepsze czasy i z dobrą strategią była faworytem do zwycięstwa, jednak po raz kolejny doświadczyła gorzkiej natury ścigania.

Fatalny występ zaliczyły oba Peugeoty. #94 oprócz awarii na początku wyścigu miał krytyczny problem z elektroniką i musiał zjechać do specjalnej sekcji dla aut w niebezpiecznym stanie. Po 3 godzinach wrócił do rywalizacji, by zebrać cenne doświadczenie przed kolejnymi rundami.

Z kolei #93 uderzyło w tył Vanwalla tuż przed jednym z FCY i potrzebna była mu druga zmiana nosa. Mechanicy musieli jednak założyć część z numerem 94, zdjąć naklejkę i przykleić nową z nr 93. Niestety mimo zeszłorocznych wyścigów tempo Peugeota znacząco się nie poprawiło.

Obie załogi Hypercarów Porsche notowały podobne czasy i kreowały emocje podczas początkowej walki z Cadillaciem czy późniejszych potyczek z #50 Ferrari. Oprócz takich pojedynczych rywalizacji wyścig przebiegał dla nich bez większych problemów, co z pewnością cieszy, patrząc na niezawodność podczas Daytony 24h.

W GTE Am początkowo dobrze jechała załoga Iron Dames, walcząca z Corvettą, która ostatecznie wyszła na prowadzenie i wygrała wyścig. Na nieszczęście żeńskiej ekipy wypadła ona z toru, na czym ucierpiał tylny zderzak, co spowodowało małe uszkodzenia w podłodze. Tempo różowego Porsche nie było potem na takim samym poziomie, jednak udało mu się przejechać linię mety na 8. pozycji.  

 

Wyniki wyścigu 1000 Mil Sebring 2023:

Toyota wygrała na Sebring, Inter Europol przed WRT