Tekst pierwotnie opublikowany 24 września, po GP Japonii.

 

Po maksymalnej zdobyczy Maxa Verstappena na Suzuce i braku punktów ze strony Sergio Pereza podczas następnej rundy możemy doświadczyć nietypowej sobotniej koronacji.

W Japonii Red Bull zapewnił sobie tytuł wśród konstruktorów, a ten wśród kierowców może zostać oficjalnie zdobyty już w kolejnych zawodach. Holender ma na koncie 400 punktów w klasyfikacji generalnej, co daje mu średnią 25 oczek na weekend wyścigowy.

Drugi w tabeli Checo traci do zespołowego kolegi aż 177 punktów i jest to największa strata do lidera w historii. Dotychczasowy rekord wynosił 155 oczek, gdy w 2013 roku Sebastian Vettel serią 9 zwycięstw z rzędu zakończył zmagania przed Fernando Alonso.

Do końca sezonu można zdobyć jeszcze 180 punktów - 150 za wygranie wszystkich wyścigów, 6 za najszybsze okrążenia oraz 24 za zwycięstwa w sprintach. Po sobotniej rywalizacji nieopodal Dohy na stole zostaną 172 oczka.

W Katarze możemy być świadkami pierwszej sytuacji, gdy kierowca zapewni sobie tytuł podczas wyścigu sprinterskiego. Co więc musi się stać, aby do tego doszło? Poniżej wszystkie możliwe scenariusze, które dadzą Holendrowi trzecią koronę.

W uproszczeniu w sprincie Verstappen potrzebuje:
- albo wygrać z Perezem,
- albo zdobyć minimum 3 punkty,
- albo stracić do Pereza maksymalnie 5 punktów.

Scenariusz 1

- Verstappen wygrywa z Perezem lub obaj nie punktują,
- koniec mistrzostw, do widzenia.

Scenariusz 2

- Perez zajmuje 1. miejsce w sprincie,
- Verstappen musi być na P6 lub wyżej.

Scenariusz 3

- Perez zajmuje 2. miejsce w sprincie,
- Verstappen musi być na P7 lub wyżej.

Scenariusz 4

- Perez zajmuje 3. miejsce w sprincie,
- Verstappen musi być na P8 lub wyżej,

Scenariusz 5

- Perez kończy sprint poza podium,
- Verstappen nie musi robić nic.