Max Verstappen opublikował swoje pierwsze komentarze po dużym wypadku, przez który odpadł z GP Wielkiej Brytanii.

Holender doświadczył przeciążenia aż 51 G i jeszcze w trakcie rywalizacji został zabrany z centrum medycznego do szpitala.

Informacje Red Bulla na temat jego stanu zdrowia potwierdzają, że nic poważnego mu się nie stało i są to bardziej profilaktyczne badania, choć zawodnik jest oczywiście poobijany.

- Po incydencie między Maxem Verstappenem i Lewisem Hamiltonem w zakręcie Copse na pierwszym okrążeniu GP Wielkiej Brytanii możemy potwierdzić, że Max Verstappen wysiadł z samochodu i od razu został zabrany do centrum medycznego na torze Silverstone - przekazał zespół.

- Na podstawie analizy lekarzy na torze Max Verstappen został zabrany do lokalnego szpitala na dalsze badania kontrolne. 

Kilka godzin po wyścigu sam zawodnik odniósł się do zajścia, publikując wpisy w mediach społecznościowych i wyrażając w nich niezadowolenie ze sposobu świętowania triumfu przez Hamiltona w takich okolicznościach.

- Przede wszystkim - cieszę się, że jestem cały. To było porządne uderzenie o sile 51 G, ale czuję się już lepiej. Oczywiście jestem bardzo rozczarowany, będąc wyrzuconym z wyścigu w taki sposób.

- Nałożona [na Lewisa] kara kompletnie nam nie pomaga, a także nie oddaje niebezpiecznego ruchu, jaki Lewis wykonał na torze.

- Oglądając jego celebracje po wyścigu, będąc nadal w szpitalu, uznałem to za brak szacunku i niesportowe zachowanie, ale idziemy dalej.