Część z Was, może nawet spora część, była rozczarowana ostatnim typowaniem. Zgodnie z obietnicą wyjaśniamy więc, co chcieliśmy osiągnąć oraz jak możemy wybrnąć z tej sytuacji.
Na początek krótki opis wydarzeń. Typowanie GP Włoch zostało otwarte w piątek, mniej więcej na jakieś 26 godzin przed rozpoczęciem kwalifikacji. Ze względu na to, że trochę się działo, tamtego dnia nie opublikowaliśmy standardowej przypominajki, która najczęściej przyciąga więcej uczestników.
Informacja o absencji Alexa Albona spadła na 3,5 godziny przed startem czasówki. To postawiło nas w trudnej sytuacji. Nie byliśmy gotowi na taką nagłą zmianę, a do tego wiedzieliśmy, że wrzucenie przypomnienia rozgniewa niektórych i doprowadzi do lawiny komentarzy w stylu "czemu tak późno?!", szczególnie że typowanie nie cieszyło się wtedy wielką popularnością. Dodatkowym problemem było pytanie o Taja, jak i opcja wyboru go w pozostałych.
O ile technicznie bylibyśmy w stanie wykluczyć jedno pytanie, tak modyfikacja listy zawodników po odpaleniu zabawy jest niemożliwa. Mieliśmy więc dwie opcje - albo zostawić to tak, jak było, a potem liczyć, że ci, którzy przegapią typowanie lub stawiali Albona wysoko, nie zrobią z tego ogromnej afery, albo dać wszystkim kolejną szansę. Druga opcja wydawała się lepsza, bo dostawaliście aż dobę i formularz dopasowany do sytuacji.
Braliśmy pod uwagę, że ktoś może nie zdążyć, ale głównym celem było sprawienie, by jak najwięcej osób mogło się przyłączyć. I w statystykach wyglądało to dobrze. Pierwsze komentarze też były bardzo pozytywne. Nie byliśmy w stanie ani sprawdzić, ani oszacować, kto może nie dostrzec tej informacji. Mogliśmy jedynie wrzucić ją wszędzie i przyczepić na czerwonym pasku.
Jak pokazały wyniki, pokrzywdzonych było sporo, za co Was przepraszamy. Jedynym, co możemy teraz zrobić, by wyrównać szanse wszystkich, jest uczynienie typowania GP Włoch nierankingowym. Tak, jest to zrównanie w dół, przez które Ci z dobrymi wynikami pewnie poczują się źle. Nie wydaje nam się jednak, że tu i teraz istnieje rozwiązanie idealne. Przyszłość to inna rozmowa.
Nie chcemy też kazać nikomu spadać, chociaż typowanie odpaliliśmy wcześnie, a konieczne zmiany wprowadziliśmy błyskawicznie i w teorii możemy się bronić siłą wyższą. Ale nie o to nam chodzi. Dlatego prosimy Was o wypowiedzenie się na dwa tematy, czyli w kwestii wyłączenia ostatniego typowania i wprowadzenia rozwiązań na powtórkę z rozrywki.
Opcji jest kilka. Możemy zawsze czynić rundę nierankingową, jeśli któryś z kierowców wypadnie na etapie treningów, ale jest to dość ostre. Możemy wykluczać każde pytanie, w którym jakąś rolę odegra zastąpiony lub zastępujący zawodnik, ale gdy z gry wyleci ktoś, kogo typujecie często, też będziecie mogli czuć się pokrzywdzeni.
Ten feedback pomoże nam w określeniu, jak podejść do tego w przyszłości. Wyłączenia GP Włoch z rankingu jesteśmy dość pewni, ale zostawiamy sobie furtkę na to, co powiecie. Prosimy tylko, by brać pod uwagę ogólny obraz zabawy, a nie tylko swoją perspektywę. Inaczej możemy mieć kolejne zamieszanie z Human Error Champion.