Włoskie media poinformowały dziś o zaskakującym rozstaniu szefa działu koncepcji bolidu z ekipą z Maranello.
Po 10 latach Scuderię opuścił David Sanchez, który w strukturze Ferrari był jedną z czterech głównych osób odpowiedzialnych za zeszłoroczną i obecną konstrukcję.
Portal Formu1a.uno przekazał, że po tym, jak z zespołem pożegnał się Mattia Binotto, inni pracownicy na wysokich stanowiskach byli kuszeni przez składy z siedzibami w Wielkiej Brytanii. Włosi przyjmują, że po długim okresie tzw. urlopu ogrodowego Francuz powróci do McLarena, z którego przyszedł do Ferrari w 2012 roku.
Przeniesienie się na Wyspy sugeruje także Motorsport.com, który podał tę informację już na swojej ogólnej, anglojęzycznej stronie. Znalazła się tam również wstawka o tym, iż ruch Davida nie jest wynikiem nieudanych zmagań w Bahrajnie, lecz skutecznego kuszenia przez konkurencję.
Rezygnacja kierownika działu koncepcji jest opisywana jako duża strata. Chociaż głównodowodzącym obszaru zajmującego się samochodem jest Enrico Cardile, Sanchez został nazwany jednym z ojców zarówno obecnego projektu, jak i sporej poprawy Ferrari z 2017 roku. Był to czas, kiedy po nieudanej kampanii 2016 czerwoni wykorzystali zmiany w przepisach i wystawili do walki innowacyjny model SF70H, nadrabiając jednocześnie dystans do Mercedesa.
David miał być również jedną z kluczowych osób za panowania poprzedniego szefa. W 2019 roku powierzono mu kierowanie całym działem aerodynamiki, a w sezonie 2021 obszar koncepcji bolidu.
Podium GP Belgii 2018. Od lewej: L.Hamilton, D.Sanchez, S.Vettel, M.Verstappen