Urzędujący mistrz świata Formuły E oraz triumfator Formuły 2 z sezonu 2019 wystąpi w oficjalnym treningu weekendu Grand Prix.
Holender, o którego przejściu do Williamsa plotkuje się od pewnego czasu, dostanie szansę przejechania się modelem FW44 ekipy z Grove w 1. sesji przed GP Hiszpanii. Swoją maszynę odda mu Alex Albon, który wróci do kokpitu na kolejną godzinę przygotowań.
Brytyjski zespół rozpocznie w ten sposób wypełnianie nowego przepisu, który wymaga oddania dwóch treningów w sezonie młodemu kierowcy, czyli mającemu na swoim koncie nie więcej niż 2 starty w wyścigach F1.
- Nie możemy się doczekać występu Nycka w FP1 - powiedział Dave Robson, szef działu osiągów bolidu. - Zawsze dobrze jest popracować z nowym zawodnikiem oraz dostać świeże spojrzenie na mocne i słabe strony auta. Doświadczenie i profesjonalizm Nycka będą niezwykle ważne, ponieważ w piątek wykona on kilka kluczowych inżynieryjnych testów, zanim odda samochód Alexowi na FP2.
- Przede wszystkim chcę podziękować Williamsowi za możliwość występu w FP1 - zaczął de Vries. - To dla mnie świetna okazja na poznanie zespołu oraz jazdę FW44, jak i sprawdzenie się podczas weekendu wyścigowego Formuły 1. Przygotowania do tego testu idą dobrze, a ekipa bardzo mnie wspiera. Czekam z niecierpliwością na to, co wydarzy się w Hiszpanii.
- Dobrze będzie wrócić do Barcelony - dodał Alex Albon. - Ciekawi mnie, jak bardzo samochód poprawił się od testów. To dobry tor i taki, który każdy kierowca okrążył już bardzo wiele razy, częściej niż inne obiekty. To zaznajomienie pomoże mi w ten weekend szybciej złapać prędkość po oddaniu FP1 Nyckowi.
Wystawienie młodego lub rezerwowego kierowcy w treningu na Circuit de Barcelona-Catalunya nie jest żadnym zaskoczeniem i ma miejsce praktycznie co roku w kilku ekipach. Williams jest pierwszą ze stawki, która potwierdziła taki ruch, jednak ze względów przepisowych możliwe są także kolejne.