Stajnia z Grove zaprezentowała dziś swoje malowanie na tegoroczny cykl mistrzostw świata. Przy okazji potwierdzono również zawarcie partnerstwa z kultową firmą naftową.
Po niezwykle emocjonującym wydarzeniu zorganizowanym przez Red Bulla przyszedł czas na Williamsa, który postanowił od razu podzielić się grafikami.
Brytyjski skład nie zdecydował się na żadne większe rewolucje względem zeszłorocznych barw. W informacji prasowej podkreślono jedynie, że postawiono na matowe wykończenie, które ma lepiej wyglądać na torze.
Pozostałe zmiany obejmują głównie branding, w tym pojawienie się marki Gulf Oil, która po krótkiej współpracy z McLarenem postanowiła przenieść się do Grove. Poza tym brytyjskiemu zespołowi udało się związać z markami Stephens, Michelob ULTRA oraz PureStream.
Fizyczną wersję bolidu ujrzymy natomiast 13 lutego na torze Silverstone, gdzie zespół zorganizuje przedsezonowy shakedown. Tego samego dnia mamy poznać także szczegóły nowych konstrukcji McLarena i Astona Martina.
Malowanie bolidu Williams FW45: