Dwudniowe i zarazem najszybsze kwalifikacje w historii Indianapolis 500 za nami. Kolejne ekscytujące chwile zostały zapisane w historii legendarnej rundy i znów możemy być pewni ogromnych emocji 28 maja.

Do kuriozalnej sytuacji doszło w ekipie Rahal Letterman Lannigan. O ile powszechnie wiadomo, że motorsport bywa przewrotny, o tyle droga z nieba do piekła w wykonaniu tego zespołu w zaledwie kilka dni nie była najbardziej prawdopodobnym scenariuszem.

W sobotę okazało się, że najszybszym samochodem RLL jest ten z numerem 44, a więc bolid będący w rękach Katherine Legge - zawodniczki, która nie ścigała się na torze w Indianapolis od dekady. Podobnie jak w przypadku RC Enersona czy reprezentujących zespół Dreyer&Reinbold Racing Ryana Huntera-Reaya i Stefana Wilsona, jedynej kobiecie w stawce ani na moment nie groziła konieczność walki o byt w wyścigu w niedzielę. Mimo zajęcia 30. miejsca w sobotę Legge stała się najlepszą kobietą w historii Indy 500 pod kątem zarówno średniej prędkości z kwalifikacji, jak i wyniku pojedynczego okrążenia.

Dramatyczne próby ominięcia Bump Day przez Lundgaarda, Rahala i Harveya spełzły na niczym. Jeśli weźmiemy pod uwagę tempo tej ekipy, to zawodnikom mogłaby przydać się pozycja How to build a car autorstwa Adriana Neweya. Jack Harvey w dramatycznych okolicznościach wyrzucił z wyścigu zespołowego kolegę, Grahama Rahala, rozpoczynając swoje okrążenia na półtora minuty przed końcem sesji i po kompletnie nieudanej poprzedniej próbie, mającej być tą ostatnią, i to z silnikiem, który nie zdążył być schłodzony. Różnica średnich prędkości z czterech pomiarowych okrążeń wyniosła zaledwie siedem tysięcznych mili na godzinę. 

Podczas sobotniej części kwalifikacji nie zabrakło także zaskoczeń i rozczarowań w toku walki o top 12. Czterokrotny zwycięzca legendarnego wyścigu, Helio Castroneves, zaliczył kontakt z bandą - na szczęście bez konsekwencji. Najbardziej utytułowany pod kątem wygranych kierowców w Indy 500 zespół, czyli Meyer Shank, znów rozczarował, nie dając swoim zawodnikom możliwości walki o pozycje wyższe niż 20. i 22. 

Dramatycznie wyglądała także sytuacja w Juncos Hollinger, gdzie część garażu należąca do Calluma Ilotta musiała wymienić całe nadwozie w samochodzie Brytyjczyka, ponieważ patrząc na wyniki z treningów, Ilott był bezsprzecznie najwolniejszy na torze. Juncos musiało część kwalifikacji potraktować jak trening i pospiesznie modyfikować ustawienia samochodu. Finalnie udało się uniknąć walki o byt, ale raczej trudno spodziewać się od Ilotta dobrego rezultatu w wyścigu.

Mimo słabej dyspozycji Dale Coyne małe show dał także David Malukas, któremu udało się poprawić miejsce z 31. na 23. Zawiodły dwie czołowe ekipy - Penske i Andretti. Sufitem dla pierwszej z nich był 12. wynik w kwalifikacjach Willa Powera. W przypadku drugiego z zespołów najlepiej zaprezentował się Kyle Kirkwood, który wystartuje do wyścigu z 15. pozycji.

Od kilku dobrych lat jesteśmy przyzwyczajeni do fenomenalnych wyników Scotta Dixona. Samochód dostarczany mu przez Chip Ganassi zdołał wywalczyć już 5 pole positions do słynnego wyścigu, co stanowi największą ich liczbę zaraz po rekordziście - Ricku Mearsie, który sześciokrotnie potrafił wywalczyć pierwsze pole startowe. Próbę rekordowego zdobycia trzech kolejnych pole positions rok po roku zniweczył utytułowanemu Nowozelandczykowi nikt inny jak Alex Palou.

Hiszpański kierowca i mistrz z 2021 roku jest najlepszym kierowcą Chip Ganassi w tym sezonie, o czym świadczą jego majowe osiągnięcia. Najpierw wygrał wyścig na Road Course'owej wersji toru w Indianapolis - było to jego pierwsze i dotąd jedyne zwycięstwo w sezonie. Regularność i dobre wyniki w poprzednich rundach sprawiły, że awansował na pozycję lidera w klasyfikacji generalnej kosztem Marcusa Ericssona.

Tym razem zachwycił w kwalifikacjach do Indy 500, ustanawiając najlepszy wynik pole position w historii i jednocześnie pobijając zeszłoroczny rezultat Scotta Dixona. Do pełni szczęścia brakuje jedynie wygranej w Indy 500, ale biorąc pod uwagę nieprzewidywalność wyścigu, nie da się wykluczyć takiego scenariusza.

Największą niespodzianką okazał się A.J. Foyt Enterprises. Zespół okupujący zazwyczaj ostatnie lokaty na ten jeden wyścig trafił w ustawienia, co dało obu kierowcom reprezentującym go miejsce w top 12, a Santino Ferucci awansował nawet do Fast 6, gdzie bez kompleksów wywalczył 4. lokatę. W tym miejscu warto również pochwalić drugiego kierowcę - Benjamin Pedersen jako jedyny debiutant dostał się do najlepszej dwunastki.

Patent na tor w Indianapolis ma z pewnością Rinus VeeKay. W swoich czterech podejściach do Indy 500 kierowca z Królestwa Niderlandów nigdy nie zakwalifikował się niżej niż na P4, co zresztą miało miejsce w debiucie. 28 maja po raz trzeci z rzędu wystartuje do wyścigu z pierwszej linii.

Jeśli mowa o patentach, to trudno ominąć pewną prawidłowość dotyczącą McLarena. Team Papaya dysponuje fenomenalnym tempem w tym sezonie, ale to tory owalne są ich specjalnością. Tony Kanaan chyba nie mógł wybrać sobie lepszej ekipy na swoje ostatnie Indy 500, gdy zdecydował się po nim zakończyć karierę. Alexander Rossi zdominował sobotnie zmagania i nikt nie był w stanie pobić jego imponującego czasu. 

Felix Rosenqvist, podobnie jak Rinus VeeKay i Alex Palou, w Fast 6 pobił średnią prędkość pole position z ubiegłego roku, co dało mu start z 3. pozycji do wyścigu. Nie zawiódł Pato O’Ward, będący drugim McLarenem w Fast 6. Niedosyt ma na pewno Alexander Rossi, ale to, jak blisko siebie byli kierowcy, pokazuje fakt, że Tony Kanaan w sobotę uzyskał dokładnie taką samą średnią prędkość co Ed Carpenter. 

Już teraz zapraszam na wyścig, który odbędzie się w niedzielę 28 maja. Transmisja w Viaplay od 18:00!

 

Ustawienie na starcie Indy 500 2023:

1. Alex Palou

2. Rinus VeeKay

3. Felix Rosenqvist

4. Santino Ferucci

5. Pato O'Ward

6. Scott Dixon

7. Alexander Rossi

8. Takuma Sato

9. Tony Kanaan

10. Marcus Ericcson

11. Benjamin Pedersen

12. Will Power

13. Ed Carpenter

14. Scott McLaughlin

15. Kyle Kirkwood

16. Conor Daly

17. Josef Newgarden

18. Ryan Hunter-Reay

19. Romain Grosjean

20. Helio Castroneves

21. Colton Herta

22. Simon Pagenaud

23. David Malukas

24. Marco Andretti

25. Devlin DeFrancesco

26. Agustin Canapino

27. Callum Ilott

28. RC Enerson

29. Katherine Legge

30. Christian Lundgaard

31. Sting Ray Robb

32. Jack Harvey

33. Graham Rahal*

 

*Stefan Wilson nie pojedzie w wyścigu z powodu uszkodzenia 12. kręgu piersiowego po kolizji z Katherine Legge w treningu, a zastąpi go Graham Rahal. Zgodnie z regulaminem kierowca, który zastępuje innego zawodnika po kwalifikacjach startuje z końca stawki niezależnie od miejsca, na którym zakwalifikował się jego poprzednik.