Już w piątek rusza pierwszy weekend F1 Academy, czyli serii mającej pomóc kobietom wybić się w motorsporcie. Problem w tym, że chociaż FIA i F1 chcą promować również zawodniczki, to jednak nie na tyle, aby zdecydować się na robienie transmisji na żywo z wyścigów. 

Jak informuje szefostwo kategorii, po raz pierwszy przekazu w formie live możemy spodziewać się dopiero w ostatniej rundzie sezonu, która odbędzie się pod koniec października w Austin. 

Brak transmisji jest spowodowany tym, że koszty związane z zatrudnieniem własnej ekipy są zbyt duże i po prostu nieopłacalne. Stany Zjednoczone są wyjątkiem, ponieważ F1 Academy będzie częścią Grand Prix Formuły 1, a to sprawia, że realizacja zostanie podpięta pod działania wokół F1. Problem ten zniknie w 2024 roku, gdy seria na dobre dołączy do weekendów z królową motorsportu.

Dla tych, którzy chcieliby śledzić poczynania pań w czasie rzeczywistym, będzie możliwość włączenia live timingu. Ponadto w poniedziałki będą wypuszczane 15-minutowe skróty z każdego z trzech wyścigów.

W tym tygodniu 15 zawodniczek startujących dla 5 różnych zespołów w bolidach specyfikacji Formuły 4 będzie się ścigać na dobrze znanym fanom F1 austriackim Red Bull Ringu.