Rok temu, również przy okazji wizyty na Monzy, przedstawiony został wygląd nowej generacji aut F2. Dwanaście miesięcy później doczekaliśmy się bolidu F3, który zobaczymy w latach 2025-2027.

FIA ponownie komunikuje zmianę tak, aby zwrócić uwagę na jak najlepszą ścieżkę do F1. Dokładnie to samo obserwowaliśmy w przypadku Formuły 2, choć głosy na ten temat są mocno podzielone przez to, iż pojazdy przysporzyły wielu problemów.

Maszyna Formuły 3 ma mieć 380 koni mechanicznych, które zapewni wolnossący silnik Mecachrome (6 cylindrów, 3,4 litra). Paliwo dostarczy natomiast Aramco, które rozwija swój produkt zgodnie z wytycznymi FIA ws. stuprocentowo syntetycznych paliw. Bolid pojedzie na oponach Pirelli o nieco większych, 16-calowych felgach (poprzednio było to 13 cali).

Tak samo jak w F2 zainstalowany zostanie system wirtualnego samochodu bezpieczeństwa. Pojawi się też zoptymalizowany DRS, choć już bez wymyślnego tylnego skrzydła, a także nowa elektronika sterująca od Marelli. 

FIA pochwaliła się ponadto zaliczeniem udanego pierwszego testu, który odbył się w czerwcu w Varano. Za kierownicą siedziała Tatiana Calderon. Od tego czasu udało się pokonać ponad 2000 kilometrów. Program będzie kontynuowany przez resztę roku, a zespoły dostaną pierwsze zamówienia pod koniec grudnia 2025.

GALERIA