Kacper Sztuka zakończył przygotowania do debiutu w FIA Formule 3.

Polak pojawił się ostatnio w Bahrajnie, gdzie miał okazję zapoznać się z torem Sakhir. Obok niego jeździło także 29 innych zawodników, w tym rodak, Piotr Wiśnicki, który reprezentuje Rodina.

Jazdy nie były bezproblemowe, bowiem pustynię nawiedził... deszcz, który ograniczył możliwość sprawdzania maszyn. Mimo tego Kacper pokonał 146 okrążeń i przeprowadził różne symulacje krótkich oraz długich przejazdów. 

- Wspaniale było powrócić za kierownicę Formuły 3 i poczuć ponownie prawie 400 koni mechanicznych podczas przyspieszania - powiedział Sztuka. - Tor Sakhir przypadł mi do gustu od pierwszych okrążeń i to pomimo deszczu, który wszystkich zaskoczył podczas tych testów. Kolejne dni upłynęły już pod znakiem dominacji suchej nawierzchni, dzięki czemu mogliśmy popracować nad ustawieniami i wyczuciem samochodu.

- Wykonaliśmy wspólnie z zespołem MP Motorsport bardzo dobrą pracę, która z pewnością zaprocentuje na starcie sezonu. Cieszę się szczególnie, że coraz lepiej rozumiem pracę opon, która różni się od innych serii wyścigowych, a to przekłada się na pewność w prowadzeniu. Teraz przede mną ostatnia prosta przygotowań, aby za 2 tygodnie być optymalnie przygotowanym do debiutu. Dziękuję Red Bull Junior Program, Grupie ORLEN oraz Extral Aluminium za wsparcie, które pozwala mi spokojnie myśleć o nadchodzących wyzwaniach.

Kacper każdego dnia notował wyniki w okolicach 1:47, a swój najlepszy, 1:47.524, uzyskał trzeciego dnia. Piotr Wiśnicki, który przejechał 137 kółek, ostatniego dnia dopisał do tabeli rezultat 1:48.312. Najszybszym kierowcą w Bahrajnie okazał się Luke Browning z Hitecha, reprezentujący także program juniorski Williamsa, który wykręcił 1:46.566 ostatniego dnia. Jasne jest jednak, że analiza czasów przy krótkich i zakłócanych opadami testach oczywiście mija się z celem. 

Sezon F3 rusza wtedy, gdy rozpocznie się też rywalizacja w królowej motorsportu, a więc podczas trwającego od czwartku do soboty "weekendu", od 29 lutego do 2 marca.

GALERIA:

© Dutch Photo Agency