Polski kierowca rozpoczyna przygotowania do kolejnego kroku w swojej karierze. Mistrz włoskiej edycji F4 już jutro będzie testował bolid Formuły 3.

Nie jest szczególną tajemnicą, że Kacper Sztuka celuje obecnie w przejście do FIA F3, pomijając przy tym będącą szczebel niżej FRECĘ. Wynika to oczywiście z kwestii budżetowych oraz prestiżu samych kategorii. Choć jest to krok bardziej ryzykowny, trafienie do dobrego zespołu na wyższym poziomie może okazać się warte wykonania go.

Ostatnie testy Formuły 3 odbyły się bez udziału świeżo upieczonego mistrza, co wywołało pewne poruszenie w Polsce. Fanów uspokoić powinna jednak dzisiejsza wiadomość o obecności Kacpra na najbliższych przygotowaniach, które odbędą się na torze Imola w dniach 23-24 października, czyli jutro i pojutrze.

- Niesamowicie się cieszę, że już w poniedziałek będę mógł przetestować bolid FIA F3 - powiedział cieszynianin. - To będzie ważny krok w kierunku realizacji celu, jaki chcemy osiągnąć w przyszłym roku. Już teraz nie mogę się doczekać wyjazdu na tor w Imoli, gdzie przez ostatnie dwa lata wygrywałem wyścigi włoskiej F4.

- MP Motorsport to doświadczony zespół, który co roku jest w czołówce tej serii. To wszystko sprawia, że te testy będą z pewnością wyjątkowe. Postaram się, aby wykonać dobrą pracę i wyciągnąć jak najwięcej nauki z każdego okrążenia. Dziękuję moim najbliższym oraz moim partnerom, którzy ciężko pracowali przez ostatnie tygodnie, aby dać mi szansę debiutu w nowym samochodzie.

Czy MP to dobry kierunek?

Po tegorocznych przygodach Piotra Wiśnickiego z PHMem wiele osób może z ostrożnością podchodzić do różnych formułowych wynalazków. W tym przypadku Sztuka dostanie do dyspozycji maszynę konkurencyjnego zespołu. Kibice mogą kojarzyć go chociażby z występów Tymka Kucharczyka w Hiszpanii na poziomie F4 - tamten sezon skończył się dla niego zajęciem P3 w generalce.

W kategoriach, które jeżdżą w trakcie weekendów Grand Prix Formuły 1, bolidy MP Motorsport często pokazują się w czole stawki. Tegoroczny sezon F3 Holendrzy ukończyli na 3. miejscu w klasyfikacji zespołów, a podczas ostatniej rundy na Monzy ich kierowcy wygrali oba wyścigi. Od 2018 roku w każdym sezonie reprezentanci MP stawali przynajmniej raz na podium zawodów Formuły 3/GP3 Series.

Luźno wybiegając w przyszłość, ten “pomarańczowy” skład mógłby pozwolić Kacprowi na rozwój w środowisku profesjonalistów, którzy rzadko popełniają błędy i potrafią korzystać z potknięć innych. Tak szybka oraz solidna ekipa ułatwi wejście młodemu kierowcy, a także pokaże dokładnie, na co zwrócić uwagę oraz czego unikać. Krótko mówiąc, byłaby to spora pomoc w walce o coraz lepsze wyniki.

MP Motorsport to zespół, który przez lata wyrobił sobie bardzo dobrą renomę dzięki powtarzalnej jakości i prędkości na torze. Wisienką na torcie opisu tej ekipy jest sukces z zeszłego sezonu Formuły 2, w którym mistrzostwo właśnie w tych barwach zdobył Felipe Drugovich.

Należy jednak pamiętać, że testy to tylko testy, a więc nie są jeszcze zapewnieniem fotela na następny sezon, ale pokazanie dobrego tempa i budżetu z pewnością temu pomoże. Sama możliwość wykonania takich prób w aucie silnego teamu przez pochodzącego z Polski zawodnika, który nie śpi na pieniądzach, jest już dużym plusem. Trzymamy kciuki, żeby w przyszłości było ich jeszcze więcej.