Maciej Gładysz i Wiktor Dobrzański zakończyli trzecią rundę Formuły Winter Series w Aragon. Mimo początkowych problemów Gładysz stanął na podium debiutantów w trzecim wyścigu. Swój najlepszy wynik uzyskał też Dobrzański.

Był to kolejny weekend z Formułą Winter Series i ponownie nie zabrakło kilku samochodów bezpieczeństwa, a nawet czerwonych flag. Szukając pozytywów, można powiedzieć, że tak duża częstotliwość neutralizacji pozwala na przećwiczenie restartów, jednak liczba kolizji i niebezpiecznych sytuacji podczas tej rundy wzbudza negatywne emocje.  

Wyścig nr 1

Otwarcie nie przebiegło po myśli Maćka, który zbyt wcześnie puścił sprzęgło na starcie i nie ruszył z pola startowego. Niestety uderzyło w niego dwóch kierowców i skończyło się to dużym wypadkiem na prostej startowej. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a Polak wyszedł z bolidu o własnych siłach.  

Pozostała część wyścigu była równie chaotyczna, w związku z tym, przez wyjazd samochodu bezpieczeństwa i dwie czerwone flagi, został on skończony przedwcześnie. Drugi z naszych juniorów, Wiktor Dobrzański, dojechał do mety na P28.

Wyścig nr 2

Po uzyskaniu bardzo dobrego drugiego czasu w pierwszych kwalifikacjach Gładysz wystartował z P3 w odbudowanym przez mechaników aucie, a kierowca Tecnicar MS ruszył z P32.  

Maciek znów miał problemy na starcie i stracił kilka pozycji jeszcze przed pierwszym zakrętem. Wielu kierowców szukało limitów na dohamowaniu do nawrotu po długiej prostej, przez co rywalizacja przy tylu bolidach była, znowu, dość chaotyczna. Polak przestrzelił zakręt 16., tracąc kolejne 8 pozycji, jednak na przestrzeni dwóch okrążeń jechał już na 13. miejscu.

Po raz trzeci na tor wyjechał safety car, a po nim pozostało wykorzystać ostatnie 5 minut ścigania. Kierowca MP Motorsport nie popełnił błędów i skutecznie wyprzedził rywali, dzięki czemu dojechał na P10 i jako 4. w klasyfikacji debiutantów.

W przekazie nie widzieliśmy za bardzo Wiktora Dobrzańskiego, który ukończył na P30 po starcie z P32.   

Wyścig nr 3

Maciek po starcie z P11 szybko przebił się do czołowej dziesiątki i skorzystał na błędach rywali, których kolizja wywołała samochód bezpieczeństwa. Cztery pozycje zyskał też startujący z P32 Wiktor Dobrzański.

Na przestrzeni ostatnich 13 minut kierowca Orlen Team wyprzedził Andresa Cardenasa i do końca wyścigu utrzymał 7. miejsce, finiszując jako najlepszy z debiutantów.

Z kolei Dobrzański miał problemy na restarcie, ale odrobił część straconych pozycji oraz uniknął kolizji. Ostatecznie został sklasyfikowany na 24. miejscu.  

Wyniki Polaków

Maciej Gładysz: DNF, P10, P7.

Wiktor Dobrzański: P28, P30, P23.

Jan Przyrowski nie brał udziału w tej rundzie.

Wideo