Z informacji Viaplay wynika, że decyzja o tym, iż Wiśnicki nie pojedzie w Austrii oraz Wielkiej Brytanii, nie należała do zespołu.
Polak w barwach PHM Racing przejechał cztery rundy, w których ani razu nie zdołał dojechać w czołowej dziesiątce. Delikatnie mówiąc, nie był to udany okres.
Piotrek ani razu nie zbliżył się nawet do punktowanych pozycji, a za jego najlepszy weekend w sezonie śmiało można uznać ten w Monako, gdy w sprincie wybronił P18, a w wyścigu głównym pomimo startu z alei serwisowej przekroczył linię mety jako 22. zawodnik w stawce.
Niestety dla tych, którzy już wcześniej śledzili serie juniorskie, tak słaba dyspozycja ekipy nie powinna być żadnym zaskoczeniem. Już przed rozpoczęciem tegorocznej kampanii wiele wskazywało na to, że walka o punkty będzie bardzo trudnym wyzwaniem, a niemiecki skład będzie regularnie zamykał tabelę.
PHM pod koniec ubiegłego roku przejął ekipę Charouz, która w sezonie 2022 Formuły 3 zdobyła zaledwie jeden punkt. Dodatkowo wedle umowy Czesi nadal wykonują operacje wyścigowe na poziomie F3 oraz F2. Dopiero w 2024 roku Niemcy dostaną pełnię władzy.
Piotra podczas dwóch następnych weekendów zastąpi McKenzy Cresswell. 17-latek zaczął rok od startów w GB3, w której z powodzeniem jeździ także Tymek Kucharczyk. Brytyjczyk obecnie zajmuje 7. lokatę w klasyfikacji generalnej i jest zdecydowanie najlepiej punktującym kierowcą Elite Motorsport.