McLaren poinformował o nominowaniu mistrza IndyCar z sezonu 2021 na swojego zawodnika rezerwowego.
Hiszpan wystąpił już w barwach ekipy z Woking w FP1 przed GP Stanów Zjednoczonych, jak i brał udział w testach zeszłorocznym samochodem MCL35M pod Barceloną oraz w Spielbergu.
W kampanii 2023 jego rola ulegnie zwiększeniu, jednakże obejmie tylko te weekendy, które nie będą kolidowały ze startami w amerykańskiej serii dla Chip Ganassi, czyli połowę rund królowej motorsportu.
- Jestem podekscytowany, zostając jednym z rezerwowych McLarena na sezon 2023 - powiedział Paolu. - Jeździłem już bolidami MCL35M oraz MCL36, co było świetnym doświadczeniem. Nie mogę więc doczekać się pracy przy następnej maszynie. Doceniam zaufanie McLarena, jak i dziękuję za nie.
- Zespół jest zadowolony, mając Alexa w gronie rezerwowych na nadchodzący sezon - dodał szef, Andreas Seidl. - Zaimponował nam podczas FP1 w Austin, jak i swoich testów. Ma wiele osiągnięć w motorsporcie, szczególnie mistrzostwo w Indy, a więc świetnie, że może zwiększyć swoją rolę w naszej ekipie.
Latem 25-letni kierowca był uczestnikiem sporego zamieszania ws. swojej posady w USA, chcąc jeździć w McLarenie w IndyCar już w sezonie 2023. Ostatecznie nie udało mu się wykonać pełnego transferu, jednakże przyjmuje się, że dojdzie do niego z rocznym opóźnieniem.