Ekipa z Hinwil została ukarana za złamanie dwóch zapisów Regulaminu Sportowego.
Zhou Guanyu, który miał kolizję z Pierrem Gaslym w trakcie sobotniego sprintu na Imoli, nie będzie mógł ustawić się na ostatnim polu startowym, ale zostanie karnie oddelegowany na start z alei serwisowej.
Powodem takiej decyzji sędziów było niezakrycie bolidu nr 24 i nieprzygotowanie go do zaplombowania przez FIA w ciągu 2 godzin po zakończeniu rywalizacji, co jest wymagane przez przepisy.
Zespół pracował także nad maszyną w warunkach parku zamkniętego i to bez obecności obserwatora z ramienia Federacji, do czego zresztą przyznał się, wspominając, że faktycznie wprowadził zmiany w aucie.
Najprawdopodobniej był to celowy zabieg, spowodowany uszkodzeniami po wypadku. Kara jest w tym przypadku pozorna, ponieważ daje możliwość uniknięcia chaosu na otwarciu rywalizacji, jak i przygotowania samochodu pod przewidywane warunki, co może przynieść poprawę osiągów i większe szanse walki o lepszy wynik.
Zgodnie z regułami sędziowie musieli jednak ukarać Chińczyka w taki sposób.