Alpine potwierdziło nazwisko nowego szefa swojego zespołu F1. Stanowisko, które do tej pory zajmował Bruno Famin, przejmie Oliver Oakes.
Stajnia z Enstone zapowiedziała zmianę głównodowodzącego już podczas weekendu w Belgii. W związku z tym pewne było, że wraz z końcem sierpnia, po nieco ponad roku pracy, w cień usunie się Bruno Famin.
Francuz wcześniej był wiceprezesem marki ds. motorsportu i zarządzał działem silnikowym w Viry. Teraz wróci do zarządzania nim, aby przeprowadzić kontrowersyjną transformację i wygasić operację produkcji nowej generacji jednostek napędowych Formuły 1.
Po Faminie nie spodziewano się długiego pozostania na tak wysokiej pozycji w zespole. Aż do lutego 2024 formalnie był nim tylko tymczasowo, ale przed startem sezonu jego ranga została podniesiona i stał się pełnoprawnym szefem na okres 14 wyścigów.
Po wakacjach stery przejdą w ręce Olivera Oakesa, dotychczasowego szefa Hitecha. Jest to więc potwierdzenie plotek, które były w obiegu w trakcie rywalizacji na Spa. Wczoraj ujawniliśmy, że ruch jest już pewny, a ogłoszenie było już wyłącznie kwestią czasu.
Hitech to ekipa doskonale znana wszystkim obserwatorom serii juniorskich, szczególnie Formuły 2 i Formuły 3. W tym roku przyciągnęła też uwagę polskich fanów, bo w GB3 startuje tam Tymek Kucharczyk.
Sam Oakes to natomiast bardzo ciekawa opcja chociażby przez niski wiek. Ma zaledwie 36 lat, jest byłym kierowcą wyścigowym i należał nawet do programu juniorskiego Red Bulla, a kariera kartingowa przyniosła mu mistrzostwo świata w 2005 roku. Dzięki byciu młodym, przeszłości w sporcie i sukcesach w seriach juniorskich naturalnym porównaniem do niego jest Christian Horner, który zrobił gigantyczną karierę na najwyższym poziomie.
Jak słyszymy, nowy szef Alpine ma być dobrym wyborem ze względu na znajomość motorsportu od podstaw oraz kontakty z najważniejszymi postaciami topowych składów, takimi jak Toto Wolff, Helmut Marko czy wspomniany Horner. Ogólnie jest to posunięcie odważne. Choć na miejsce przychodzi człowiek z potencjałem, to jednak stajnia, którą zastanie, nie należy do tych błyszczących.
Oliver Oakes:
- Jestem niezwykle wdzięczny Luce de Meo oraz Flavio Briatore za możliwość dowodzenia zespołem Alpine podczas odzyskiwania konkurencyjności. Mamy tu utalentowanych ludzi i znakomite zasoby. Jestem pewny, że zdołamy osiągnąć wiele przez resztę sezonu oraz w perspektywie długoterminowej. Nie mogę się doczekać rozpoczęcia pracy po przerwie wakacyjnej.
Flavio Briatore:
- Jestem zaszczycony, że byliśmy w stanie zrekrutować Oliego do projektu F1. To wielki talent, który ma świetne wyniki w zarządzaniu oraz wyścigowe sukcesy. Przyjęcie tej roli pokazuje siłę i wiarę w nasz zespół, którą mają młodzi, wdrapujący się wyżej ludzie. Jestem podekscytowany na możliwość bliskiej pracy z nim i wspólnym skupieniu się na powrocie na czoło stawki oraz do wygrywania wyścigów.
Luca de Meo:
- Powitanie Oliego i to, że on sam zostaje jednym z najmłodszych szefów, jakich kiedykolwiek widział ten sport, to zaszczyt. Ten zespół jest budowany po to, aby odnosił sukcesy w przyszłości, a zatrudnienie Oliego na tym stanowisku tylko to podkreśla. Czekamy na to, aby wykorzystać jego entuzjazm, energię i pasję do ścigania, a także na przełożenie tego nastawienia na całą ekipę.