Ekipa Alpine poinformowała dziś o kolejnych wewnętrznych ruchach organizacyjnych, które w tym przypadku dotyczą technicznej struktury zespołu.
Stajnia z Enstone od listopada 2021 roku przechodzi przez proces reorganizacji swojego zaplecza, co w praktyce ma przyczynić się do maksymalizacji osiągów całego składu, który chce na przestrzeni najbliższych lat wziąć czyny udział w walce o najwyższe cele w Formule 1.
W międzyczasie z francuską drużyną rozstał się nie tylko Marcin Budkowski, ale także Alain Prost, który po ogłoszeniu tej decyzji zaczął być dość wylewny w branżowych mediach i swoich kanałach społecznościowych.
Dziś z kolei Alpine potwierdziło dwie nominacje, według których Pat Fry zostanie awansowany na stanowisko szefa technicznego (Chief Technical Officer), a jego dotychczasowe zadania przejmie Matt Harman, który od teraz będzie sprawował funkcję dyrektora technicznego.
Fry w ramach swojego nowego stanowiska będzie nadzorował wszystkie działania techniczne w fabryce w Enstone i będzie odpowiedzialny za wyznaczanie kolejnych celów na polu wydajności bolidu oraz definiowanie możliwości technicznych.
Do zakresu jego obowiązków należeć będzie również poszukiwanie przyszłych technologii i zwalczanie potencjalnych trudności w tej dziedzinie.
Harman natomiast będzie od teraz odpowiadał za utrzymanie pełnego potencjału samochodu, prowadzenie eksperymentów na torze, organizowanie struktury technicznej i kwestie rozwoju poszczególnych utalentowanych osób i całych grup.
Wniesie on także swoje doświadczenie w kwestie integracji podwozia z jednostką napędową, co w praktyce pozwoli jeszcze bardziej zacieśnić współpracę z fabryką w Viry i lepiej zoptymalizować proces integracji silnika.
- Znacznie wzmacniamy zespół Alpine F1, mając Pata i Matta na czele inżynierii w Enstone. Pat jest jednym z najbardziej doświadczonych inżynierów w Formule 1, podczas gdy motywacja i wiedza Matta okaże się kluczowa w wydobywaniu pełnego potencjału z naszych samochodów wyścigowych, w szczególności dzięki jego wyjątkowej wiedzy w zakresie łączenia konstrukcji podwozia i silnika - przyznał CEO Alpine, Laurent Rossi.