Ekipa Astona Martina przekazała do organu zarządzającego informację, że zamierza odwołać się od decyzji ws. Sebastiana Vettela. 

Czterokrotny mistrz świata ukończył niedzielne zmagania na torze Hungaroring na drugiej lokacie, jednakże po zakończeniu wyścigu jego zespół nie był w stanie dostarczyć delegatowi technicznemu FIA wymaganej litrowej próbki paliwa ze zbiornika.  

Podczas inspekcji bolidu wydobyto zaledwie 0,3 litra benzyny, co jest oczywiście złamaniem Regulaminu Technicznego, w związku z czym podjęte zostały stosowne kroki względem niemieckiego zawodnika.

Vettel

Stajnia z Silverstone nie zamierza jednak składać broni w tej sprawie, gdyż w ich opinii w samochodzie powinno znajdować się jeszcze 1,44 litra paliwa. 

W oficjalnych wynikach GP Węgier Sebastian Vettel nadal figuruje na drugim miejscu, ponieważ jego team dostarczył stosowne zawiadomienie o apelacji przed zatwierdzeniem oficjalnej klasyfikacji wyścigu. W innym przypadku kierowca byłby obecnie sklasyfikowany z dopiskiem DSQ. 

Jeżeli brytyjski skład podtrzyma swoje stanowisko (mają 96 godzin na złożenie stosownej dokumentacji), to wówczas rezultat postępowania będzie oficjalnym zatwierdzeniem wyników jedenastej rundy mistrzostw świata. 

Aston

- Przedstawiciele działu technicznego FIA zostali poproszeni przez sędziów o zaplombowanie i zatrzymanie bolidu numer pięć do czasu otrzymania zawiadomienia o odwołaniu lub podjęcia przez Międzynarodowy Trybunał Apelacyjny wszelkich decyzji, które miałyby istotne znaczenie - czytamy w oficjalnym dokumencie Federacji.

- Podejmując tę decyzję, Aston Martin niniejszym oświadcza, że usunięcie różnych elementów w celu bezpiecznego przetransportowania bolidu oznaczonego numerem pięć do obiektu FIA w żadnym stopniu nie zagraża dowodom i nie ma wpływu na sprawę, której dotyczy odwołanie.