Valtteri Bottas oraz Lance Stroll otrzymali kary za doprowadzenie do kolizji tuż po starcie GP Węgier.
Fin i Kanadyjczyk byli głównymi sprawcami wielkiego zamieszania, do jakiego doszło w 1. zakręcie na Hungaroringu.
Sędziowie podczas podejmowania obu decyzji wzięli pod uwagę, iż zajście miało miejsce w bardzo trudnych warunkach, jednak nazwali je "kolizjami możliwymi do uniknięcia".
SAFETY CAR DEPLOYED (LAP 1/70)
— Formula 1 (@F1) August 1, 2021
Bottas gets a slow start and rear-ends Norris at Turn 1, who then cannons into Verstappen
Bottas, Leclerc, Perez and Stroll are out#HungarianGP ???????? #F1 pic.twitter.com/VwFEolQx1R
Zawodnicy Mercedesa oraz Astona Martina oczywiście zostali uznani stuprocentowo winnymi, za co nałożono na nich po karze przesunięcia o 5 miejsc na starcie GP Belgii.
Dodatkowo do ich superlicencji dopisano po 2 punkty karne. W okresie ostatnich 12 miesięcy, łącznie z dzisiejszymi, Bottas zgromadził ich już 4, a Stroll 6.