Przymusowo odpoczywający od Formuły 1 Carlos Sainz jest już po zabiegu medycznym.
Hiszpan, który od paru dni czuł się kiepsko, trafił dziś rano do szpitala ze względu na zapalenie wyrostka robaczkowego. Konieczna była interwencja i wykonanie operacji, co wiązało się z opuszczeniem GP Arabii Saudyjskiej 2024 oraz oddaniem kokpitu w ręce utalentowanego juniora, Olivera Bearmana.
Sainzowi szybko zapewniono opiekę i zajęto się problemem. Po kilku godzinach, tuż po 16:00 czasu polskiego, dział komunikacji Ferrari przekazał mediom pozytywną aktualizację ws. stanu swojego zawodnika.
- Carlos przeszedł już operację. Wszystko poszło dobrze, a teraz odpoczywa w szpitalu. Przesyłamy mu nasze wsparcie i życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Obecnie nie wiadomo, ile potrwa rekonwalescencja kierowcy. Gdy we wrześniu 2022 z tego samego powodu GP Włoch opuścił Alex Albon, jego powrót na kolejną rundę w Singapurze był niepewny, ale ostatecznie doszedł do skutku.
Teraz sytuacja jest podobna. Następny wyścig F1 również odbywa się za dwa tygodnie i to bardzo daleko, w Australii.